Office 365 Home: przydział miejsca OneDrive, maile w Outlooku, cena licencji

Zastanawiam się nad wejściem w abo Office’a 365 Home na 2 z rodzinką. Kusi mnie zwłaszcza OneDrive, bo mam trochę plików, które nie są jakieś prywatne i mogą polecieć do chmury, a zarazem nie są mi niezbędne na bieżąco, więc usunąłbym je z dysku i pobierał doraźnie.

Urodziło się parę pytań:

  1. Z tego co czytałem jest limit miejsca 1TB per user na OneDrive. Jeśli jest mniej userów, to istnieje możliwość zmiany przydziału, np. 2 userów po 3TB zamiast 6 po 1TB? Czy jedyna opcja to nastukać fejkowych kont i używać po 1TB na każdym na piechotę, np. przez przeglądarkę?

  2. Czy MS może się czepiać, jeśli wsadzę sobie tam np. jakiś backup muzycznej CD (prywatny)? Albo jakieś gołe babki?

  3. Czy userzy nie mają możliwości wzajemnego przeglądania sobie plików z OneDrive? Zakładam, że nie - w końcu po to się ustawia na prywatne, ale dla pewności wolę dopytać…

  4. Outlook: mam spore archiwum maili lokalnie i chcę, żeby nadal były one lokalnie, a nie poleciały gdzieś w świat do jakiejś chmury - jak rozumiem nie ma z tym problemu?

  5. Outlook: jeśli z jakiegoś powodu nie przedłużę subskrypcji - mogę maile wyeksportować, choćby nawet do pojedynczych .eml i przenieść archiwum do innego klienta? Czy pakując się w Office 365 zablokuję się na Outlooku?

  6. Outlook: zakładam, że nie ma możliwości jakiegoś przeglądania poczty między kontami? To byłoby ultra niedorzeczne, ale pewności nigdy dość :wink:

  7. Licencjonowanie: sklep M$ chce za zakup 429,99 zł/rok. Jak to jest, że i na Allegro i na Ceneo są oferty nawet od 260 zł/rok, od sklepów jednak wyglądających na całkiem legalne, nawet za parę zł więcej zapewniają wersje pudełkowe? Różnica jest spora i kusi, ale nie chcę się wpakować w jakąś lewiznę. Sklepy robią wrażenie zupełnie poważnych - ktoś coś? Można później przedłużać w takich cenach? 430 zł na 2 to sporawo jak dla mnie, ale już 260 na 2, zakładając, że przytulę 3TB chmury - jest do przejścia, gdyby to był legal i też możliwe jest takie przedłużanie, to łoooo, panie, biere! :wink: