mam problem z siecią w mieszkaniu, generalnie mam wykonaną sieć (wykonał developer), mam gniazda w każdym pokoju.
i teraz tak
w dwóch pokojach wszystko działa bez problemu (router w jednym z WIFI), dugi kablówka z VOD.
natomiast w dwóch pokojach mam problem z sygnałem.
Kupiłem tester kabli sieciowych i w tych działających świecą się wszystkie diody, natomiast w dwóch tylko 5 z 8 (załączony filmik) http://wrzucplik.pl/pokaz/1894022---52iw.html
To czy kabel jest uszkodzony powie Ci tylko bardziej zaawansowany tester, który pokaże Ci, na którym metrze gubi sygnał.
Znając życie, kable kładli elektrycy, ktorzy mają kiepskie pojęcie na temat LANu, chociaż znam takich co certyfikatami mnie straszą, ale gdy powiem zdanie “ta sieć nie przeszłaby certyfikacji” milkną i gdy wyciagniesz gniazko, to na 99% bedziesz miał zarobione kable bez izolacji, tzw. wąsy.
Jeśli masz szczęście i o ile ktoś zostawił zapas, to wystarczy gniazdka zarobić na nowo. Jeśli masz zarobione bez izolacji, zarób na nowo również te działające. Polecam moduły Schrack z linii toolless line.
Masz tak też jakiś patchpanel czy to idzie od gniazdka do gniazdka jak prąd? Jeśli masz patchpanel, to też pewnie będzie zarobiony na odpier… .
Jeśli masz mniej szczęścia, to kabel jest walnięty w ścianie. Zajrzyj najpierw do gniazdek i ewentualnie zarób je na nowo.