Okrągłe rysy na płycie

Czy takie rysy mogą się robić, gdy komputer nie spełnia wymagań gry a usiłuje ją zainstalować? Mam jedną taką płytę (gra się odpala), reszta jest czysta, zarysowana płyta nie była nikomu pożyczana, ale pamiętam, że zrobił mi kiedyś takie ryski na jeszcze jednej płycie, której nie łyknął ze względu na wymagania gry. Stąd moje przypuszczenie.

Większych bzdur nie słyszałem na tym forum od zawsze.

Zgadzam się z _ Marcin1147 _, większych bzdur to ja nie słyszałem nigdy, a nie tylko na tym forum.

Można chyba domyślić się skąd takie rysy się biorą? Pomyśł!

Czas na myślenie…

To tak sprawdź napęd czy jest z nim wszystko w porządku, najprawdopodobniej on jest przyczyną. Kurcze czy to takie trudne ruszyć tym co masz pod czaszką!?

Panowie eksperci większych bzdur nie czytali. Skoro tak,dlaczego tylko jedna płyta ma te ryski a znakomita większość nie ? Skoro moje przypuszczenie było złe, ok, ale w takim razie jaka jest prawda? Przecież twierdzenie , ze napęd rysuje, jest prawdziwe tylko w przypadku tej jednej płyty. Wszystkie płyty powinny być porysowane a nie są…

Przyczyna jest prosta. Płyta została źle włożona do napędu i w momencie rozpędzania przytarła o tackę.

W specyficznych przypadkach płyta może mieć idealne kołowe rowki - to znak walniętego lasera. Spotykałem się z tym na przerobionych PSone, ale na kompie nigdy.

I co Panowie eksperci z pierwszych dwóch postów z odpowiedzią??? Trzeba umieć czytać cały post a nie się mądrzyć podając najprostszą przyczynę, która jest tu całkiem “od czapki”. Dziękuję za odpowiedź Panu ra-v, najprawdopodobniej właśnie o to chodziło

_ wigton _, po pierwsze Twoje przypuszczenia były naprawdę śmieszne, więc się nie dziw, że tak zareagowaliśmy. Po drugie ja podałem moje przypuszczenia w poście który był na temat, więc od mojego postu wara :D. Po trzecie, najpierw trzeba pomyśleć 2 razy zanim się coś powie (taka mała aluzja do Twojego pierwszego zdania w pierwszym poście). Po czwarte przypadek jaki podał _ ra-v _ jest tak rzadki, albo jak to powiedział “specyficzny” po prostu mało kto wie, że takie “coś” jest możliwe w dodatku na komputerze.

Pozdrawiam i życzę mądrości sobie i Tobie.

Przepraszam, pomyliłem autorów, chodziło mi o post Dyzia 23 (a nie Rav-a), który napisał że przyczyna jest prosta i chodzi zapewne o źle włożoną płytę. Panie Bongoone, nie ustosunkował się Pan do uwagi z pierwszego postu o tylko jednej porysowanej płycie i wielu nietkniętych co jest kluczowe dla ustalenia przyczyny. Co to jest - rosyjska ruletka, że jak chce to rysuje ale tak w ogóle to nie? Zgadzam się z jednym - moje przypuszczenie mogło być śmieszne ale można było stwierdzić to w bardziej kulturalny sposób. A “wara od mojego postu” niewiele jest warte, bo jeśli nie czyta się postów całościowo tylko wybucha śmiechem po pierwszym zdaniu, często omija się istotę problemu, jak tutaj

I znów. Przeczytaj kto napisał “Przyczyna jest prosta. Płyta została źle włożona do napędu i w momencie rozpędzania przytarła o tackę.” a kto napisał “W specyficznych przypadkach płyta może mieć idealne kołowe rowki - to znak walniętego lasera. Spotykałem się z tym na przerobionych PSone, ale na kompie nigdy.” chyba problem ze wzrokiem się kłania. A jeśli chodzi o slogan jak ty to mówisz “utarty” zobacz na mój podpis, Ty jesteś widocznie jednym z tych wielu. Jeśli Cię obraziłem to bardzo przepraszam, ale twój ton wypowiedzi nie jest wcale lepszy od mojego pierwszego postu. W pierwszym zdaniu tego postu masz wytłumaczone, że sam wprowadziłeś mnie w błąd, więc nie wiem o co chodzi.

Pozdrawiam.

PS: Byłeś szybszy w edytowaniu postu, ale i tak przeczytaj. Aha po prostu bongoone a nie Per Pan :slight_smile:

Jeszcze raz pozdrawiam.

Masz rację, problem ze wzrokiem rzeczywiście na chwilkę się pojawił, ale tuż po wysłaniu posta spostrzegłem to i skorygowałem. Ja za swój ton też przepraszam, ale wiesz jak to jest, odpowiadamy tym co otrzymujemy. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.

Dobrze że skończyliśmy już ten spór o wszystkim i o niczym :).

A mój podpis ma na celu, przekazaniu ludziom, że jestem zwykłym człowiekiem, a nie profesorem i muszę się przyznać że często używam “codziennych sloganów” na forach na czatach itp.

A korygując słowa “wara od mojego postu” ta minka :arrow: :smiley: , miała pokazać, że to taki żart, niestety nie wyszło :).

Rzeczywiście, widziałem te minkę ale nie wychwyciłem żartobliwego tonu, bo “wara” ma coś tak odpychającego w sobie że nie byłem skłonny dopatrywać się ukrytych humorystycznych podtekstów . Ale nieważne, liczą się dobre intencje a poza tym każdy czuje inaczej i pewnie wielu tamten ton by załapało. Na razie.