Zainstalowałem ojcu OpenSuSE Leap 42.2, gdyż do tej pory korzystał z powodzeniem z OpenSuSE 13.1(z KDE4). Przeprowadziłem aktualizację. Problem polega na wolnym działaniu plasmashell, niezależnie od ustawień kompozytora, korzystania jądra ze swapu, itd. Przede wszystkim:
Ojciec korzysta z układu widok katalogu
Rozciąganie zaznaczenia na pulpicie trwa wolno
Zaznaczenie ikon na pulpicie wolno się odświeża
Ojciec ma grafikę Intela(pewnie jakiś stary układ)
Ustawienia plasmy i całego kde są nowe
Gdzie jeszcze(prócz kompozytora i swapu) mogę szukać przyczyny.
Jako root w htop posortuj sobie procesy według obciążenia procesora i sprawdź czy go nic nadmiernie nie obciąża. W kde4 te wszystkie akonadi i spółka potrafiły mi czasem nieźle gotować cpu.
W sekcji “Uruchamianie i wyłączanie” wejdź do “Sesja pulpitu” i zaznacz - przy wychodzeniu “Zakończ bieżącą sesję”, przy logowaniu “Rozpocznij pustą sesję”
Miałem raz taką sytuację, ale nie z OpenSuse tylko Mintem edycja KDE.
Jednak problem nie został do końca rozwiązany. Dzisiaj się dowiedziałem, że podczas przesuwania myszki nad ikonami okna programu plasma-shell obciążenie procesora dochodzi do 50%. Ponieważ jest to procesor dwurdzeniowy, to domyślam się, że jeden rdzeń jest maksymalnie zajęty. Być może, gdyby był to procesor jednordzeniowy, to byłby zajęty w 100%.
Teraz okazało się, że Ojciec narzeka też na działanie GNOME. Zainstalowany flash przez wrapper PAPPER API na NPAPI tnie niemiłosiernie. Spróbuję zainstalować flash przez pipelight.
Być może, dzięki włączeniu jakiejś łatki do gałęzi 5.8, Plasma na komputerze ojca zacznie normalne działać. Oczywiście, że nie jestem pewien, iż łatka coś pomoże, ale jest to możliwe. Nie wiem za ile łatka trafi do aktualizacji, ale w momencie, gdy Plasma na komputerze mojego ojca zacznie normalnie działać, to poproszę o zamknięcie tematu.
Umiesz uruchomić Plasmę na GLES? Jeśli tak, to spróbuj. Zobaczymy.
No i last but not least, ale zawsze tak trzeba. Rozumiem, że w przypadku tego komputera nastąpił “upgrade” z KDE4 do Plasma 5. Zatem dwie możliwości do wyboru ( uwaga po pierwszej będziesz musiał potem poprzywracać nieco do “normalności”, zatem musisz wiedzieć jak to zrobić np. w konsoli - jeśli masz wątpliwości - pytaj).
Zmieniasz nazwę dwu katalogów na dowolne, łatwe do zapamiętania, bądź spisujesz na kartce (tak najlepiej) co zrobiłeś. Nazwy katalogów docelowych poniżej zakładają suffix bak, a całość w konsoli (nie jest to końieczne, można w dolphinie - po prostu mi tak łatwiej).
mv ~/.config ~/config.bak
mv ~/.local ~/.local.bak
Teraz sprawdzasz jeszcze czy nie istnieją jakieś pozostałości po KDE4, których Plasma chciałaby się dobrać (choćby katalogi .kde4; ten akurat na 99% istnieje). Jeśli tak, postępujesz analogicznie jak wyżej.
Nie pamiętam też, w jaki sposób dostarczane są różne tematy itp. ustawień wyglądu Plasma 5 w OpenSUSE, ale o ile się nie mylę - globalnie, paczkami. Przed następnym ruchem, dla pewności odinstaluj wszelkie ustawienia personifikujące wygląd KDE4. Wszelkie, włacznie z ikonami. Bardzo często problem, który opisałeś powodują stare, niedostosowane do nowej (ponad 2 lata już Plasmy wystroje, ikony, tematy itp. dla KDE4. Wystroje z KDE4, choć działające (teoretycznie) i tak na nic nie są Ci potrzebne, bowiem powodują przypadłości, jak opisane przez Ciebie.
Następnie wykonujesz przelogowanie się. Otrzymasz “natywny” wygląd Plasma 5, pozbawiony jakichkolwiek pozostałości po starym KDE4. Jeśli chodzi - jeśli nie dobrze - ale po prostu lepiej; problem leży w pozostałościach po instalacji 3rd parties wystrojów itp. dla KDE4 i ustawieniach w plikach konfigurujących środowisko.
Alternatywa - jeśli potrafisz dodać nowego użytkownika - dodaj, uruchom sesję na nowym użytkowniku (bądź w przypadku stosowania lightdm na tzw. sesji gościa) i zobacz, czy to pomaga.
@saturnoJemu działa wolno plasmashell, a nie poszczególne aplikacje. Tak na 99% za to co opisał odpowiada KWin (aha, karta Intela, to jeszcze kilka ustawień). Najpierw jeszcze niech wyeliminuje ewentualne błędy wynikające z migracji.
Opensuse to jest trochę ciężki system jak na 2 rdzeniowy komp.Do opensuse trzeba mieć szybki komp.Zmien sobie może dystrybucje na Sparky Linux KDE i będzie szybciej,
Dzięki. Obecnie ten komp jest niewykorzystywany, więc będą móc zainstalować tam inny system. Jednak problem w tym, że KDE4 chodziło płynnie, a w Plaśmie5 ponoć poprawili to i owo. Winne są chyba jednak sterowniki graficzne, a nie sama Plasma.
Też tak miałem na intelu. ARCH z KDE 4 chodził płynnie z wszystkimi animacjami i przezroczystością a Plasma 5 była nie do użytku. Jak na moje oko musiałbyś całkiem wyłączyć kompozycje albo jechać na XFCE/ LXQT
No to kilka “prawd” o Plasma 5.
De facto zasobożerność samej Plasmy jest niższa od KDE4. Plasmashell, czy KWin mają mniejsze zapotrzebowanie tak na RAM, jak i na CPU. Oczywiście przy takich samych ustawieniach systemu i środowiska i na tym samym komputerze.
LXQT w zależności od tego, czy używa OpenBOX, czy KWin ma mniejsze lub większe zapotrzebowanie na zasoby.
U mnie efekty częściowo włączone, przezroczystość wyłącznie pod panelem, komputer do to raczej low-end: AMD A6-4455M z wbudowanym (APU) Radeon HD7500G, 4GB RAM.
99% to jest kwestia ustawień i to tak samego systemu/dystrybucji, jak i użytkownika.
Jeżeli chodzi o szybkość działania Plasmy 5 to wbrew pozorom duże ma znaczenie dystrybucja.
Na OpenSUSE na starym kompie (AMD64 3000+, 4GB ddr ram, stary geforce) okropnie muliła, a na Manjaro np. działa płynnie.
Często też sytuację trochę polepsza zmiana silnika wyświetlania w kompozytorze.
U siebie zmieniłem z OpenGL 2.0 na OpenGL 3.1 i jest mała różnica.
W przypadku słabszego APU, czasami dobrze jest zrezygnować z “efektów”.