szukałem rozwiązania u wujka google, jednak na moje pytania były wpisy na forach, które nijak tyczyły się mojego problemu.
Poniżej zamieszczam link do screen’a na którym możecie zobaczyć po prawej prędkość ściągania. Na pasku u góry stan Opery, tak jakby plik był w pełni ściągnięty. I wklejanie ręczne adresu do pobrania w Operze też nic nie daje. Problem występuje też na Chrome i na IE.
Jakiś czas temu miałem wirusa, który dopiero ten najgorszy odwirusowywacz dał radę zrobić. Wyleczył infekcję w explore.exe. Czy możliwe, że przy okazji uwalił jakiś wpis odpowiedzialny za poprawne zarządzanie takim elementem?
Pliki po pewnym czasie ostatecznie się zapisują. Problem polega głównie na wyświetlaniu ich aktualnego stanu.
Spróbuj wyczyścić pamięć podręczną + zrób skan ComoFix-em, jeśli nie masz doświadczenia to nie baw się skryptami, przy nie rozważnym użytkowaniu mogą uszkodzić system.
Combo Fix był właśnie ostatecznym narzędziem, którego użyłem (po OTL, HiJackThis itd itd). Od tamtego czasu po wirusie cisza i wszystko inne wróciło do normy. Pojawił się jedynie ten problem opisany powyżej. Nie mam do nikogo żalu, bo wiem, że robiłem to na własną rękę i kropka. :lol:
Zaraz będę uruchamiał system naprawy Win 7. Może to coś pomoże…
– Dodane 02.01.2011 (N) 19:03 –
I nie pomogło. Czyli jestem w ciemnej zupie. Czy ma ktoś pomysł, czym to zaatakować czy zostaje mi format C: ?
– Dodane 02.01.2011 (N) 19:16 –
A tak z ciekawości. Z tego co się orientuję, to kiedyś w Win98 była taka sprytna opcja, która jedną komendą pozwalała na nadpisanie plików na dysku c z plików systemowych z folderu instalacyjnego znajdującego się w innym miejscu…
Czy taka funkcja została zachowana gdzieś w win7? Punkty przywracania były wyłączone w momencie walki z wirusem, więc nie mogę się odwołać do tej funkcji niestety.
Wyleczył infekcję w explore.exe. Czy możliwe, że przy okazji uwalił jakiś wpis odpowiedzialny za poprawne zarządzanie takim elementem?
Nie mam do nikogo żalu, bo wiem, że robiłem to na własną rękę i kropka. :lol:
