Od pewnego czasu mam problem z operą pod win 10 x64. Po uruchomieniu systemu trzeba odczekać kilka minut na załadowanie się stron. Wszystkie aktualizacje są zainstalowane, zrobiłem update sterowników, skan adwcleanerem i wyłączyłem windows defender. Co może być przyczyną? Dodam jeszcze, że ping działa ok i na innych przeglądarkach strony się ładują bez problemów.
Tak, kilka minut (zazwyczaj mniej niż 2-3). Ale to jest tylko pierwsze ładowanie po uruchomieniu. Później wszystko jest ok. Mam zazwyczaj maksymalnie 5-6 zakładek otwartych. Cache czyściłem i nie pomogło.
Jeśli uruchamiasz przeglądarkę od razu po uruchomieniu systemu, to może nie ona jest winna tylko inne procesy ładowane w tle i pożerające zasoby komputera.
Chyba “wyłączyłeś” - ale to jest obecnie ukryte i trzeba z 3 kliki zrobić by opcja wróciła? Raczej nie ma tak wolnego internetu by włączać kompresje ani VPN (aka proxy) dla pokonywania blokad regionalnych.
Turbo jest wyłączone. Dodam jeszcze, że na mincie opera śmiga, że aż miło (na tym samym kompie). Prawdopodobnie jest coś z którąś z usług Win10 coś nie tak.