To zależy do czego ma służyć. Liczba pracowników w firmie jest kiepskim wyznacznikiem.
Generalnie maszyna jest taka średnia. Ani kiepska, ani nie wiadomo co. Do masowej wirtualizacji raczej nie posłuży bo zdecydowanie za mało RAMu i CPU. Do typowych aplikacji typu jakiś kontroler domeny, system księgowy, prosty CRM, jakieś inne systemy wewnętrzne starczy z nadmiarem. Nawet dla kilkuset osób. Dysków trochę mało, ale to łatwo dołożyć.
Zacznijmy od cpu: 20 rdzeni, dwa sockety. Jak ma być na tym Linux, to ok. Jak ma być cokolwiek innego, to będzie drogo jeśli chodzi o licencje. Lepiej kupić jeden lepszy procesor (do 16 rdzeni), albo nawet nie lepszy, ale tylko jeden.
Nie bardzo widzę, do czego to ma służyć. Tak duża ilość rdzeni jest dobra przy dużej ilości VM-ek. Duża ilość VM-ek, to duża ilość zasobów dyskowych i RAM.
Osobiście wolę mieć więcej niż 2 gniazda LAN w serwerach. No ale pewne kwestia rozbija się o cenę.
64GB ram może być ok, może być za mało. Tak samo przy zasobach dyskowych. Wszystko zależy od zastosowania.
O Supermicro jako platformie się nie wypowiem, bo nie miałem kontaktu.
Uuu… to jest super słabe. Dwa zasilacze to podstawa.
Jak pisano wyżej, jaką rolę ma pełnić serwer? Serwer wirtualizacji, kontroler domeny, serwer plików, SQL? Co tam będzie? Windows Server, Linux, BSD?
Sprzęt generalnie dobiera się do potrzeb. Jeden potrzebuje taki serwer, a inny serwer za 200 tys. złotych z dyskami SSD, 256GB RAM lub więcej, z Xeonami Gold lub Platinum, które często są na specjalne zamówienie u dystrybutora lub producenta - w tradycyjnym sklepie ich nie kupisz.
Słabe strony jakie tu widzę, to przede wszystkim interfejs sata, brak sas i brak kontrolera raid. Z opisu wygląda mnie to na FakeRAID, ale mogę się mylić. I jak wspomniano, brak redudantnego zasilania.
Pod kontroler domeny czy serwer plików może się nadać. Pod jakieś duże SQL lepiej skonsultować z wdrozeniowcami jaki to ma być serwer.