Opłaty w Google Play

Hej,

zapewne jest tu ktoś kto kupuje w Google Play.

Mam pytanie: to normalne że pobierają 4 zł opłaty za kupno aplikacji? Przykładowo, wczoraj kupiłem PowerAmpa za 11,99zł a z konta zeżarło mi 15,99zł. Norma czy powinienem się martwić? Nie wiem czy to coś da, ale karty używałem pierwszy raz przy płatnościach przez neta

Pozdrawiam

Możliwe że to jakaś kaucja albo coś. Chyba podobnie miałem w App Store (kaucja 2 euro chyba).

Ale ona jest stała?

Z kolei w banku powiedzieli mi, że to może być opłata sprawdzająca czy konto jest aktywne, która wróci do mnie po 14 dniach…z kolei w regulaminie google play nic nie ma o dodatkowych opłatach

a to przypadkiem nie jest przewalutowanie

Nie, bo cena jest podana w PLN

A nie przypisywałeś przypadkiem pierwszy raz karty do konta? Jeśli tak to jest to kaucja za weryfikację i zostanie zwrócona.

Tak, pierwszy raz korzystałem z karty w płatnościach internetowych W OGÓLE

Czyli mam się nie przejmować i poczekać, aż naliczona kwota do mnie wróci?

Spokojnie, ta kwota wróci. Miałem tak samo jak po raz pierwszy kupowałem przy pomocy portfela google. W moim przypadku pobrało 1 dolara.

A jeśli raz przypisałem do konta numer karty, następnie go usunąłem to czy przy następnym przypisaniu numeru do tego samego konta znów pobierze tego dolara?

Tak

Ale tego dolara powinni Ci zwrócić po jakimś czasie

a ja mam podobne zapytanie - pierwszy raz korzystalam z wallet google, jednak kaucje pobrało mi dwukrotnie. I dwukrotnie zwrócą? Pisać do nich czy czekać czy zwrócą wszystko?

Może za zarejestrowanie w Google Wallet i za 1. transakcje pobrało. Możesz poczekać.

Witam czy może ktoś mi pomóc?
Na stronie banku zauważyłam przelew na kwotę 18.99 zł z mojej karty płatniczej na konto Google play ap. Oczywiście niczego nie kupowałam, niczego nie zamawialam. Sprawdzałam pomoc Google ale tam jest prośba tylko o zwrot pieniędzy za zakupione rzeczy a ja w zakładce subskrypcje i historia zamówień mam pusto. O co tu chodzi i jak można odzyskać pieniądze?

Jeśli w historii zamówień masz pusto, to może ktoś (np. z domowników) skorzystał z Twojej karty i zamówił coś dla siebie.

Dziękuję za odpowiedź. Dzwoniłam już do banku na infolinię. Sprawdzili że ktoś musiał zeskanować moją kartę i posłużyć się nią. Złodziej wykonał transakcję w Anglii, gdzie ja nigdy nie byłam. Były podjęte trzy próby kradzieży pieniędzy, ostatnia skuteczna. Karta zastrzeżona, transakcja zareklamowana. Będzie zwrot. Od dwóch miesięcy przebywam w Niemczech więc gdybym nawet coś kliknęła to pokazałby się kod Niemiec a nie Anglii. Karty są w Polsce i nikt nie ma do nich dostępu, więc ewidentnie była to kradzież. Sprawa już jest załatwiona.