Mam koleżankę w Londynie i jak to jest z rozmowami i SMSami z Londynu i do?
Ja będąc w Wawie i wysyłając smsa do Londynu jak płace i to samo dzwoniąc?
A Ona z Londynu pisząc do mnie jak płaci?
Oboje mamy w Orange.
Pozdrawiam
PS. Dodam jeszcze, że na Orange.pl Online w opłatach i bilingach mam wszystko normalnie, tak jak by ta osoba była w Polsce, więc niewiem czy to ona kłamie, że tam jest, czy te opłaty później dochodzą?
Pomyśl trochę. Ty jesteś w Polsce i nie musisz wiedzieć gdzie znajduje się Twój rozmówca - płacisz taką stawkę jakby Twój rozmówca był na sąsiedniej ulicy.
Osoba z Londynu jest w roamingu, czyli za odebranie połączenia głosowego płaci opłatę roamingową, za wykonanie połączenia płaci opłatę roamingową + opłatę za połączenie do swojej sieci (często nawet pakiety bezpłatnych połączeń w tej samej sieci nie obejmują połączeń w roamingu)
Za wysłanie wiadomości płaci opłatę roamingową + opłatę za wysłanie wiadomości do swojej sieci.
Wszystkie szczegóły na temat opłat są w cenniku danej taryfy, którą posiada Twoja koleżanka.
Bardzo często w roamingu za odebranie wiadomości tekstowej SMS nie ponosi się żadnych kosztów. Opłata ta może być czasami w “mniej cywilizowanych” państwach, w WB jestem przekonany, że Orange takiej opłaty nie nalicza. Zwróć uwagę, że nie masz możliwości (w większości telefonów) nie odebrać wiadomości SMS - ktoś złośliwie by Cię zawalił wiadomościami nawet z bramki i by Cię puścił “z torbami”, normalną rozmowę możesz odrzucić aby nie ponieść kosztów roamingowych.
W Londynie i okolicy nigdy nie zapłaciłem nawet grosza za odebranie wiadomości tekstowej (Plus).