Nie chcę pytać o to na forach specjalistycznych, bo zaczną się reklamy, a mnie interesuje doświadczenie zwykłych ludzi.
A więc, muszę kupić opony zimowe (jest to moje pierwsze auto, i nie za bardzo się orientuję).
Zapytałam wczoraj w odpowiednim miejscu, polecają Dębicę. Mówię, że ex- właściciel samochodu polecał GoodYears’y, to odpowiedzieli, że owszem, są OK; droższe, ale można kupić, ale Dębica też są dobre.
No właśnie, czy są dobre, bo polskie, czy naprawdę są dobre? Macie jakieś doświadczenia? To byłoby do jazdy miejskiej, i raz-dwa na zimę jeździłabym w trasę, np. w kierunku Słowacji. Są tam jakieś górki. Latem nie miałam problemów, a zimą?
Słowem, interesuje mnie głównie opinia społeczeństwa nt. Dębicy i porównani z GY. A może inne propozycje?
Na zimę mam mix Goodyear UltraGrip 7+ (tył), Goodyear UltraGrip 8 (przód), po zmianie ze starych opon Fulda Kristall Montero 2, od razu była widoczna dużo lepsza przyczepność, znacznie ciszej, nie zdarzyło mi się zakopać w śniegu, zdecydowanie polecam. Polecam również Nokiany, bardzo dobre oponki.
Ze swojego doświadczenia wiem, że nie warto wydawać kasy na produkty tzw. renomowanych firm. Od jakiegoś czasu jeżdżę na produktach Savia i jestem bardzo zadowolony, wcześniej Dębica równie dobrze. Istotniejsze jest dobranie odpowiedniego profilu - dobrym rozwiązaniem jest kupno opony o rozmiar mniejszej od polecanej przez producenta samochodu i o wysokim profilu. Duże znaczenie ma też wysokość bieżnika - po 2-3 sezonach nawet najlepsza w testach nadaje się do wymiany.
Tak się składa że to praktycznie jedno i to samo bo Firma Oponiarska w Dębicy to jest praktycznie Goodyear (mają większościowy pakiet akcji). I wszystko zależy od konkretnego modelu a nie marki. Równie dobrze te zimówki Goodyeara mogą być robione w Dębicy.
Pewnie jakieś drogie renomowane marki będą miały lepsze parametry, więc zależy do czego te opony chcesz zakładać (żeby nie stanowiły 50% wartości samochodu :P) Ja tam kupiłem jakieś polskie, dość tanie. Bo z drugiej strony brać jakiś kompletny złot to też niedobrze. A te polskie oponki to zazwyczaj takie bez wodotrysków i kosmicznych technologii, ale po prostu zwykłe, dość porządne i tanie.