Wczoraj zakupiłem płytę główną asrock z97 extreme4. Właśnie piszę po jej zamontowaniu. Mam dziwną przypadłość. Gdy komputer jest wyłączony i nacisnę przycisk “power” muszę odczekać około 30 sekund na reakcję ze strony komputera. Dopiero po około 30 sekundach płyta główna zaczyna “świecić”.
W przypadku wyłączenia, gdy komputer jest już uruchomiony reakcja na naciśnięcie przycisku jest natychmiastowa.
Co może być tego powodem?
Prócz tego nie zauważyłem by było cokolwiek innego źle, wszystko dobrze wykrywa i pracuje stabilnie.
Zasilanie mam na pewno dobrze podpięte. Myślałem, że to może jest kwestia złego podłączenia obudowy do płyty głównej, ale takie opóźnienie jest nawet przy tym jak nacisnę przycisk zasilania bezpośrednio na płycie głównej.
Na początku myślałem, że płyta główna w ogóle nie startuje i w momencie poprawiania kabli - wypięcie (myślałem, że robię to na wyłączonym zasilaczu, tym razem zapomniałem go wyłączyć) i ponownego wpięcia komputer zaskoczył.
O jaki typ chodzi i co z płytą główną. Przyznam się, że nie do końca Cie zrozumiałem
Rzeczywiście nie uściśliłem o jaki zasilacz chodzi:
Nowa płyta główna: asrock z97 extreme4
Zasilacz taki jak w podpisie: XFX PRO550W
Kurcze, nowa płyta główna i prócz tej dziwnej rzeczy wszystko gra. Zasilacz do wymiany działał bez problemów… Chociaż… niedawno spaliła mi się karta grafiki… Może rzeczywiście coś nie tak z zasilaczem… Jak najlepiej go sprawdzić?
Możliwe, że miałem podpięte do SATA3_Ax… Mam aktualnie 3 dyski i 3 napędy i nie wiem, który kabel jest który. Przepiąłem wszystkie na SATA3_x… Ale nadal to samo:/
Jutro spróbuję uruchomić samą płytę główną na innym zasilaczu… zobaczę jak się zachowuje…
Ok, to zrobiłem trochę testów. Podłączyłem nową płytę główną pod stary zasilacz - odpalił od strzała. Spróbowałem w drugą stronę. Zasilacz, który jest w komputerze podpiac jeszcze raz do płyty głównej, którą wymontowałem - odpalił bez problemów. Połączyłem jeszcze raz nową płytę główną do zasilacza - o dziwo działa bez problemów.
Teraz jest już wszystko sprawne.
Podejrzewam, że winne było ułożenie kabli w obudowie. Przez nie wtyczka 24 pinowa była mocno zgięta - mogło to spowodować schowanie się jakiegoś pinu i problem na stykach. Przed podpięciem jeszcze wszystko poprawiałem i teraz działa bez problemów. Jakby coś było nie tak, to dam znać, ale teraz będę się cieszyć pełną sprawnością:)