Oprogramowanie GPL - czerpanie zysków za zebranie

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39509388

Chodzi mi np. o tę aukcję.

Sprzedawane tam aplikacje bazuja na licencji GPL.

Więc chyba nie można czerpać zysków, ze sprzedaży samych programów.

Jednak można pobrać opłatę za prace włożoną w zebranie i nagranie na nośnik danych tych aplikacji.

Czy to prawda?

Wydaje mi się, że tak.

Autor aukcji dopuszcza się na w/w stronie takiego stwierdzenia:

Chcę się upewnić, czy aby takie działanie jest legalne?

Nie chcę miec żadnych wątpliwości.

Czekam na odpowiedzi, pozdrawiam.

Ten allegrowicz chyba nie łamie prawa, w przeciwnym wypadku allegro zablokowałoby mu konto. Szczerze mówiąc czerpiw z tego duże zyski, bo gryby mu sie to nie opłacało to by nie sprzedawał. Ciekawe dlaczego ludzie to kupują, przecież te programy są dostępne w internecie.

Może dlatego że nie chce sie im szukać, ściągać itd. a tak to mają wszystko na jednej płytce i za nie dużą kase.

Wydaje sie że jest to legalne ponieważ tak jak Kiepas napisał gdyby na aukcja było coś nielegalnego to allegro odrazu blokuje takie aukcje.

Gdyby blokowało aukcje nielegalne to zwłaszcza przy systemach Microsoftu pustawo by było. Większość aukcji tam dotyczacych wersji OEM jest łapaniem frajerów.

sugerujesz że w tym dziale sa piraty?

:shock: :shock: :shock:

Bezwzględnie klient podpada pod prokuraturę jako, że nie jest dopuszczalny obrót programami freeware. Oczywiście gościu sprytnie się zabezpiecza pisząc, że sa to koszty płytki i jego robocizna.

Ale zapomina o par. mówiącym: “Kto czerpie zyski… korzystając z niewiedzy… i coś tam…” itd.

Ważne jest to, co jest przedmiotem obrotu - czyli w tym przypadku progsy…

Jak kupujemy samochód, to kupujemy samochód - i nie interesuje nas robocizna, licencja, sposób sprowadzenia tego autka, czy cokolwiek innego.

Nie sądźcie, że Allegro będzie takie rzeczy tłumiła w zarodku widząc działanie na pograniczu prawa. Zwykłe prawo podaży i popytu + zyski…

Reakcja nastąpi dopiero wtedy, gdy ktoś zrobi zawieruchę!

Sugeruję że sprzedawanie wersji OEM bez faktury vat (umowa - kupna to za mało) jest nielegalne. Stanowisko Microsoftu jako własciciela oprogramowania jest tu jasne.

http://www.chip.pl/arts/n/article_119037.html

http://www.chip.pl/arts/n/article_122721.html

http://www.chip.pl/archiwum/article_11780.html

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/arti … 02989.html

Wersje BOX powinny posiadać przynajmniej umowę - kupna sprzedarzy.

Podobiue jak z innych działów sprzedawanie oprogramowania typu bundle dołączanego np. do skanerów, drukarek. Ono nie może funkcjonować bez tego sprzętu itp. itd.

ps. Nie dawno była aukcja Officea 2003 prof z Kup Teraz za chyba 40zł. Pomyślałem żę gość się pomylił w jednym zerze i napisałem do niego pytanie czy to błąd czy jakiś “haczyk”.

Odpowiedź była taka - wklejam: “Otóż chaczykiem jest to iż co prawda program działa idealnie lecz niestety nie jest orginalny, dlatego też dodaję craka i patcha”

Ot i Aukcje na Alegro.

Waterproof ciekawe to jest. Jak na razie nie rozpętano burzy i aukcje te są akceptowane przez pracowników allegro.

Sam zastanawiam się, czy by nie zrobić takiego przedsięwzięcia, upewniam się, czy to w pełni legalne…