Mam problem z kontrahentem na allegro. Już koło 2 miesiecy temu kupiłem przedmiot na allegro, pieniądze zostały wpłacone, a towaru nie ma i go najprawdopodobniej już nie zobaczę. Poszkodowanych jest koło 15 na kwoty do ok 200zł.
Ja straciłem 95zł. Serwis allegro nic nie zdziałał i zaoferował tylko pomoc w zgłoszeniu sprawy organom scigania czyli co mam wziąść jako dowód itp.
Moze ktoś z was ma doświadczenie w tych sprawach, czy jest szansa że odzyskam te pieniądze i sprawa o taką kwotę ruszy, dodam że mam dane 5 innych osób uszkanych. Zależy mi też na tym czy nie bede ciągany po jakich rozprawach itp., po prostu chce tylko odzyskać pięniadze z programu ochrony kupujacych a do tego jest potrzebny jest wniosek wszczęcia postępowania\śledztwa. Ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat i doświadczenie w tych sprawach?
Jego konto jest już zawieszone jego nick to mirka123-m1 , podobno kont na allegro ma więcej. Sprawiał wrażenie poczatkowego sprzedawcy, po kupnie zadzwonił do mnie że przedmiot jest gotowy do wysyłki, nazbierał 11 pozytywnych komentarzy, kontakt e-mailowy był doskonały. Potem niecierpliwiłem sie czego przesyłka nie przychodzi - oszukiwał że jest chory i nie może zanieść na rękach tej przesyłki bo sporo waży, urwał sie kontakt e-mailowy i telefoniczny. I takim sposobem uszukał ponad 15 osób.
allegro z tego co mi wiadomo, ma dane osób zakładających konta. w czym problem, żeby policja je od nich wzięła po tym, jak to zgłosisz ? jak adres jest jakiegoś znajomego, to też się dowiedzą od jakiego znajomego dostał ‘zlecenie’ czy prośbę o założenie konta. później dopiero będziesz się martwił, czy zrobią sprawę z tego. ja podobny problem miałem z rzekomą ‘firmą’ o nazwie uni-garden , z tym że nie chciało mi się rozwiązywać tego na policji, bo to 20 zł było, nie warto trochę było bo to za trawę było ^^
exactly, do sprzedawania czegokolwiek na allegro o ile mnie pamięć nie myli, wymagana jest aktywacja z koperty także nie widzę problemu ze ściągnięciem gościa z podanego adresu na komendę/posterunek i przesłuchania go w sprawie
Ja zostałem oszukany na allegro na kwote 822 zł. Kupiłem telefon, kase wpłaciłem na drugi dzień, nastepnego dnia konto sprzedającego zostało zawieszone. Niema piniędzy i telefonu. Sprawa zgłoszona na policje. Policja mnie ponformowała że koleś ma ok. 15 spraw za tego typu rzeczy. W miejscu zameldowaniu go nie ma, nie mieszka tam. Powiedzcie mi co mam zrobić aby odzyskać kase, wiem że musze skorzystać z programu ochrony kupujących ale niewiem co i jak dokładnie. Mógłby mi ktoś pomóć ? Nie chciałem pisać nowego tematu bo wydają sie być o podobnej tematyce.