Overclocking a żywotność

Pytanie jak na razie teoretyczne, gdyż komputer dopiero zamierzam kupić w lipcu. Chciałbym lekko podkręcić procesor i kartę graficzną. Powiedzmy E8400 do 3,6GHz, lub Q9400 do 3,2GHz, zaś kartę graficzną, powiedzmy HD4870 symbolicznie jakimś zwykłym programem. Jak bardzo takie kręcenie może zmniejszyć żywotność podzespołów? Czy taki komputer nadal działałby po 5 latach? Na forum jedynie wyczytałem, że kręcenie procesora może skrócić jego żywotność o nawet 50%. Do jakich wartości powinienem kręcić aby zwiększyć wydajność i przy tym zachować żywotność procesora i grafy?

Zakładamy, że mamy zasilacz 550W, lub 650W (w przypadku quada).

a dlaczego od razu chcesz krecic sprzeta jak on bedzie naprawde fajnie smigac bez krecenia, ja nieruzumiem poco krecic np grafe takom jak ona naprawde fajnie smiga na taktowaniu orginalnym ja mam radka 4850 512 i wcale niekrece bo poco mi fajnie na full dziala :slight_smile:

Podkręcanie nie jest takie łatwe, jak większości się wydaje ;]

  1. Zasilacz starczyłby 550W, jednak musi być oryginalny (OCZ, Chieftec, Tagan, Seasonic, Corsair etc etc)

  2. Jeśli chcesz wycisnąć dużo, przy normalnych temperaturach to musisz zaopatrzyć się w lepsze chłodzenie

  3. Zaopatrz się w programy diagnostyczne - podczas uruchamiania komputera wchodzisz do BIOSU, podkręcasz procesor o 5mhz, wchodzisz do systemu, włączasz program obciążający w 100% procesor i innym programem monitorujesz, czy temperatura procesora nie przekracza ~70*C i czy nie wyskakują błędy. Podobnie z grafiką, tylko tą podkręcasz w Windowsie programem i sprawdzasz temperaturę GPU-Z’em i testujesz jakimś innym programem. Potrzeba do tego dużo wyczucia, mocnego zasilacza i innych podzespołów (w tym mobo).

  4. Z tą żywotnością to jest różnie - każdy procesor jest inny, nawet jeśli ma ten sam numerek. Jeden lepiej się kręci, drugi gorzej. Żywotność zostaje w normie, kiedy procesor pracuje z normalną temperaturą, zasilacz nie dławi się i podaje dobre napięcia i wszystko działa stabilnie. Jednak jak już pisałem, każdy procesor “inaczej” znosi overclocking.

EDIT: Popieram kolegę wyżej, tym bardziej, że “symboliczne” podkręcanie nie ma sensu :wink: Nie będziesz czuł różnicy, a szkody mogą się pojawić. Podkręcałbym jakby mi sprzęt nie wyrabiał.

No dobra. Z kręcenia karty faktycznie mogę zrezygnować. Ewentualnie kiedyś, gdy nie będzie wyrabiać… Jeśli chodzi o kręcenie procesora to i tak miałem zamiar poprosić kolegę, który kompa mi ma złożyć ;). Sam w biosie bym się nie bawił.

Myślałem o konkretnej marce: Corsair VX550 lub Corsair TX650. Czyli powinno znieść ;).

Procesor przy taktach 2,66GHz będzie dławił 4870 1GB/ 4890, dlatego myślałem o podniesieniu herców przynajmniej do tych 3GHz. Zmiany napięcia na pewno nie będzie to wymagało.

Czyli mam rozumieć, że jeśli temperatura procesora zbytnio nie wzrośnie, nie muszę się martwić?

Na razie dziękuję za wszystkie rady :slight_smile:

Jak nie będzie wysokiej temperatury i nie będziesz zbytnio pakował voltów to nic się nie stanie.

Do takiego zestawu to i Corsair 450W by starczył (a nawet tańsze zasilacze).

Dokup do tego procesora jakieś chłodzenie, np. Karakorum i wykręć sobie proca na 3.8 / 4.0

Nie przekraczając 1.45V powinien bez problemu chodzić

Co do żywotności to owszem skraca, ale odczułbyś to za ok. 10-20lat :wink:

Jakby warunki były dobre to tak.

Dokładnie tak, a do tego powinieneś wymienić chłodzenie (tym się nie interesuję, ale podobno Scythe ma bardzo dobre). Jeszcze liczy się podawane napięcie, płyta główna (jaki chipset, jak się na niej podkręca itp.) no i sam procesor (czy dobrze znosi kręcenie, architektura itp.).

Miłego kręcenia :smiley:

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :smiley: . Czyli podsumowując by nie stracić żywotności komputera przy kręceniu trzeba mieć na uwadze temperaturę w stresie, która nie powinna przekraczać 70*C przy 100% obciążeniu i napięcia, które nie powinno przekraczać 1,45V (w przypadku C2D i C2Q). Dla utrzymania niskiej temperatury na wyższych taktach powinno się wymienić chłodzenie boxowe na te firmy Scythe i/lub zaopatrzyć się w dodatkowy cooler, np. Karakorum.

Co do temperatury to ok, 70* przy pełnym obciążeniu wszystkich rdzeni nie będzie zbytnio zmniejszać żywotności, ale z napięciem to jednak bym nie szarżował i trochę niżej ustawił.

Chłodzenie boxowe można wymienić na np. Karakorum albo wspomniane Scythe (ten sam rodzaj produktów), natomiast warto zainwestować w przewiew w obudowie, czyli jakiś wiatrak na tył obudowy wyciągający powietrze by się przydał.

No ok, widać jak się znam #-o .

Czyli max napięcie polecane przez producenata (1.3625V)?

Wydaje mi się, że jeśli chcesz dokręcić do ~3,2 - 3,5 ghz, przy dobrej płycie głównej powinno pójść stabilnie bez zwiększania napięcia. Wydaje mi się, że i tak wyrobisz się spokojnie do 1.4V.

Wszystko zależy od konkretnego modelu. Zacznij podkręcać i zobacz ile Ci się uda wykręcić na standardowym napięciu. Jak dojdziesz do granicy, wtedy trzeba się będzie zastanowić, czy faktycznie więcej MHz jest Ci tak potrzebne.