Mam nadzieję, że nikt z góry się nie obrazi za taki wątek, bo sprawa zapewne się tu przewijała wiele razy. Przechodząc do rzeczy: w sieci można spotkać wiele różnych porad dotyczących ustawienia tych plików w zależności od
ilości zainstalowanego RAMu. Jedni radzą zmniejszyć do 1 GG, inni do 2 GB, jeszcze inni zwiększyć do 1,5 x RAM. Niektórzy wyłączają, a inni zalecają zostawienie na domyślnych wartościach, jeszcze inni przeniesienie na inną partycję/dysk. Chyba w sieci są wszystkie kombinacje
Nie ukrywam, liczę na jakieś spójne wyjaśnienie
Dla przykładu mój komputer. Aktualnie mam 16 GB RAMu. Oo zainstalowania win7 nie ruszałem tych plików. Wygląda to u mnie tak:
Czy potrzebny mi ten plik równy ilości fizycznego RAMu?
Muszę dodać, że na razie temat ma bardziej charakter informacyjny. Mam jeszcze miejsce na dysku Ale w miarę instalowania programów etc. na dysku C, plik pamięci wirtualnej (pagefile.sys wg moich rozeznań) może zajmować cenne gigabajty.
U mnie wygląda to tak:
Sporo sobie zajmuje
Z kolei na starszym laptopie z Vistą i 3 GB RAMu (fizycznie 4 GB) mam tak samo ustawione, pamięć wirtualna = ilości RAM. Tu z racji mniejszej ilość pamięci bardziej mogę to zrozumieć
Jeżeli nie używasz żadnego softu wymuszającego korzystanie ze stronnicowania możesz wyłączyć całkowicie , lub ograniczyć do symbolicznego rozmiaru typu 0,5Gb.
Do tej pory skorzystałem 2 razy z uśpienia systemu, ale równie dobrze mógłbym go wyłączyć. Czyli nie korzystam.
Nie wiem jak i czy w ogóle używaja tego plików programy typu AutoCAD czy Photoshop, a z takich korzystam.
Na razie nie ruszałem tego, bo mi nie przeszkadzało (i nadal nie przeszkadza), ale czasem myślę czy tyle potrzebuje no i w przyszłości to miejsce może się przydać.
AutoCad akurat należy do takich programów czyli stronnicowanie musi być włączone , ale przeznaczone na niego miejsce możesz spokojnie ograniczyć - w razie problemów zawsze możesz powiększyć rozmiar.
Przy takiej ilości pamięci możesz to ustrojstwo wyłączyć, ponieważ w życiu 16GB nie wykorzystasz, a co za tym idzie w życiu nawet w 1% nie wykorzystasz swapa, ponieważ jak poczytasz sobie w necie, to się dowiesz, że OS go wykorzystuje dopiero jak się kończy pamięć fizyczna. Tak wlaściwie to moim zdaniem tylko wyrzuciłeś pieniądze w błoto, już rozsądniej było kupić 8GB i resztę dołożyć do dysku SSD.