Zależy od architektury. W większości przypadków (mówię o tym co jest teraz oferowane przeciętnym konsumentom), o ile pozostałe parametry pamięci będą takie same, nie ma różnicy w wydajności 2 modułów versus 4 moduły. Grunt, żeby pamięci pracowały przynajmniej w dual channel czyli żeby doprowadzić do sytuacji, w której posiadamy dwa - najlepiej takie same - moduły. Gdyby były różne nic wielkiego by się nie stało. Po prostu taki tandem będzie pracował wedle parametrów wolniejszego modułu pamięci.
Odpowiadając na drugie pytanie - lepiej dla wydajności obsadzić RAM w parach. Czyli pojedynczy moduł będzie wolniejszy niż dwa. I coś dla oka, żeby poprzez zróżnicowanie bodźców łatwiej wiedza się utrwaliła:
Składając nowy zestaw, starasz się w miarę możliwości o płytę z czterema gniazdami na pamięć. Obsadzasz dwa, zostawiając dwa na ewentualną przyszłą modernizację (dołożenie RAMu). Dobrze jest wybierać popularne modele, żeby w przyszłości nie było problemów z zakupieniem identycznych. Dwa najważniejsze parametry to MHz (częstotliwość) i CL. Lepiej nie bagatelizować wpływu tego pierwszego na wydajność, gdyż można zyskać np. 20-30%. Przy czym niższe CL może nam “odrobić” różnicę do częstotliwości np. 2133 MHz CL9 może być szybsze od 3000 MHz CL15 (to tak całkowicie przykładowo, testy można znaleźć w internecie).
Jest jeszcze coś takiego, jak triple channel i quad channel. Zwróć uwagę proszę, jak niewiele procesorów wspiera rzeczone. Dalsze różnice moglibyśmy omówić w przypadku podania szczegółowych informacji a’propos modeli i procesorów, gdyż nie wszystkie obsługują wszystkie technologie.
Więcej kanałów = większa przepustowość ram = większą wydajność chociaż osobną kwestią gdzie będzie w ogóle odczuwalna.
To ile kanałów jest dostępnych zależy od kontrolera pamięci procesora.
Typowy user w większości przypadków nie zauważy różnicy.