wersja box od oem się niczym nie różni poza licencją
Jasne,dzięki i pozdrawiam.
– Dodane 05.10.2010 (Wt) 18:16 –
Klucz przyjmuje, ale przy instalacji jest problem: “Nie znaleziono dysków.Załaduj sterownik aby dostarczyć sterownik pamięci masowej w celu instalacji”? :?
Powoli kończy się moja cierpliwość i chyba dam zarobić producentowi za te płytki Recovery
Piszesz
-
zajmuje się licencjami od lat i nie spotkałem przypadku by naklejka na komputerze nie zgadzała się z tym co jest zainstalowane komputerze czy laptopie… Ale zawsze wyjątek się może zdarzyć…
-
Gdy by tak było jak piszesz , to odpowiada producent laptopa komputera… sprzęt podlega reklamacji z uwagi na wgranie pirackiej wersji softu. … Niezgodność seriala z naklejki z rzeczywistym Os-em zainstalowanym komputerem jest niezgodna z prawem…
– Dodane 06.10.2010 (Śr) 15:19 –
Piszesz
Ja kilka razy zrobiłem taki mały myk przy tego typu komunikacie i braku wspomnianej płytki…
Na laptopie takim najpierw zainstalowałem linuxa a konkretnie Ubuntu 10,4…Okazało sie że na dysku nie był żadnych partycji ( tablica znaków rozjechana) .
Ubuntu utworzył partycje skonfigurował dysk
Po zainstalowaniu Ubuntu… i uzywaniu Ubuntu
Odpaliłem instalator z (boot pendrive) Windows 7 i o dziwo system ( instalator) zobaczył dysk 300 giga utworzyłem partycje windowsowe Windows się zainstalowała bez problemu. System aktywowałem też bez problemu telefonicznie…
Opisywane zdarzenie
Laptop- ( firmy Asus)
Nie twierdzę, że zjadłem wszystkie rozumy i jestem nieomylny ale akurat w przypadku notebooków najczęściej jest tak, że kod z naklejki nie zgadza się z tym jaki znajduje się w systemie. Wystarczy sprawdzić to za pomocą np WinKeyFindera albo jemu podobnych narzędzi. I jest to raczej zrozumiałe: żaden producent nie wprowadza klucza licencyjnego z naklejki z osobna do każdego egzemplarza. Przy tak masowej produkcji dyski są po prostu klonowane z jednym i tym samym kluczem licencyjnym i nie ma to nic wspólnego z piractwem.
:roll:
Bo o ile się nie mylę i przeglądając pliki na płycie-na instalcę są wszystkie wersje i aktywuje się tylko ta na którą ma się zakupiony klucz… :o
– Dodane 14.10.2010 (Cz) 1:20 –
– Dodane 14.10.2010 (Cz) 1:22 –
Witam
Po wielu bezowocnych próbach instalacji Visty i jej “ślepocie"na mój dysk”,po “zapodaniu” kilkudziesieciu sterowników na pendrivie i wypróbowaniu porad z IT,(łącznie ze zmianami w BIOS-ie,AHCI na IDE itp) Vista zobaczyła dysk!
Stało się to po tym jak włączyłem ustawienia domyślne BIOS-a,usunąłem i utworzyłem nowa partycje,sformatowałem ja i sprawdziłem pod kątem błędów(Gparted).Instalacja obyła się z płyty OEM SP1, bez żadnych pendrivów-wszystkie sterowniki Vista sama znalazła.
Proces aktywacji z moim kluczem z naklejki i późniejsze sprawdzenie legalności systemu-bez problemów.
Teraz zjada mnie ciekawość-czy mając Vistę na DVD i na dysku,można utworzyć samemu partycje serwisową Recovery aby była możliwość przywracania systemu kombinacją klawiszy przy restarcie ? W biosie jest coś takiego jak D2D(Dysk to Dysk) #-o
Pozdrawiam
Co do różnorodności działań różnych firm, to zauważ, że nabywcą licencji OEM jest producent komputera, a nie użytkownik końcowy, użytkownik końcowy dostaje gotowy system i zgadza się jedynie na warunki użytkownika końcowego, użytkownik dostaje system na warunkach EULA, na które musi się zgodzić. Producent zapewnia wsparcie techniczne, a nie Microsoft, więc to od producenta zależy czy wyśle Ci płytę z systemem czy nie, to on sobie ustala warunki, a każdy producent ma inną politykę.
W przypadku laptopów czy stacjonarek, partycja recovery ma działać na tej samej zasadzie co reset w smartfonach, czyli jak trzeba przywrócić system do ustawień fabrycznych, to uruchamiasz przywracanie systemu z ukrytej partycji i tak samo jest w telefonach, a przynajmniej moim (Samsung SGH-i900 - Omnia), są dwie partycje, jedna na system i druga jako pamięć telefonu, w momencie resetowania ustawień ta pierwsza partycja jest nadpisywana. Tylko, że w telefonach działa to na troszkę innej zasadzie, tam się nie instaluje systemu, a wgrywa ROM do pamięci telefonu.
Dokładnie. Jeden mój znajomy kupił laptopa i po wyjściu ze sklepu przyszedł do mnie, abym mu zainstalował system. Włączam laptopa i uruchamia się instalacja, system chwilę myśli i myśli, i nic się nie dzieje. Myślę sobie i mówię do znajomego damy mu chwilę, niech sobie pomyśli. No ale 20 minut to trochę długo, a instalowałem na kilku laptopach Windowsa i instalacja po uruchomieniu komputera rozpoczynała się po minucie. Odpaliłem Ubuntu żeby sprawdzić czy dysk działa w ogóle ale skoro instalacja się uruchomiła, to wiedziałem, że to nie wina dysku ale dla pewności sprawdziłem. Pod Ubuntu miałem pełny dostęp do dysku, więc mówię do znajomego, że dysk działa, więc to wina źle wgranego systemu i musi iść do sklepu, żeby mu to zrobili albo wgrali na nowo. Wkurzył się trochę ale co mógł zrobić. Poszedł na drugi dzień do sklepu i dali mu nowego laptopa, znajomy kazał im przy nim zainstalować system i sprzedawca wszystko mu zrobił, mi jedynie pozostało partycjonowania dysku i Tobie też powinni wymienić
Pozdrawiam!
Piszesz
Masz rację
Mi chodziło o to że jak wkleisz te numer r z naklejki d o dowolnej kopii instalacyjnej identycznego systemu nie może ci wywalić nielegalny soft tylko co najwyżej przy aktywacji zażąda aktywacji telefonicznej…