Witam. Na początek chciałbym napisać, że szukałem trochę informacji na temat mojego problemu i spotkałem się z dwiema konkluzjami: grzebanie w układzie partycji skutkuje niemożnością odzyskania systemu oraz (podobno) anulowaniem gwarancji na laptopa… Paranoja.
Od czterech dni mam laptopa Lenovo G580. Problem wygląda następująco. Zmieniłem układ partycji na dysku 1 TB. Były dwie partycje: systemowa ok. 900 GB i partycja “Lenovo” 25 GB z różnymi sterownikami. Podzieliłem te partycje na: system ok. 340 GB i reszta na prywatne dane (ok. 570 GB). Było kilka innych partycji, ale ich nie ruszałem (3 partycje OEM i jedna EFI - ok. 12 GB. Co to? “Płyta” instalacyjna systemu?).
Po tych zmianach nie mogę zrobić tak podstawowych rzeczy, jak chociażby… odświeżyć systemu. Czy to normalne? Gdy dam odświeżanie systemu, system prosi o wrzucenie płytki z Windowsem i zrestartowanie komputera. Akurat mam płytę z Win8, którą kupiłem kilka miesięcy temu do laptopa, który aktualnie jest popsuty. Wrzuciłem ją do napędu, zrestartowałem, a płyty nawet nie wczytuje, tylko ładuje od razu system. Gdy wszedłem do BIOS-a, nie było nawet możliwości ustawienia napędów przy bootowaniu: albo urządzenie USB albo HDD. Nic więcej.
Tutaj na forum spotkałem się z takim zdaniem, że grzebanie w partycjach na Lenovo skutkuje nie możliwością odzyskania systemu. To jak, nie da się nic z tym zrobić? Póki co - odpukać - wszystko chodzi. A potem?
Przywrócić stan partycji można wyłącznie z utworzonych płyt Recovery.
Oczywiście nic o nich nie wspominasz - błędem jest nie korzystanie z ich utworzenia zaraz po uruchomieniu systemu (w zasadzie jak najszybciej).
Pomimo, że mam Toshibę również zmiana partycji zaburzyła odzyskiwanie systemu z dysku. Dysk jednak wymieniłem na SSD (180GB Intel), partycje recovery usunąłem ale 3 płyty DVD utworzyłem pomimo używania do instalacji oryginalnego nośnika z Windows 8 Pro.
Przy przywracaniu mam możliwość kilku opcji m.in. przywrócenie stanu dysku i partycji tak jak po kupnie.
Nie namawiam do zamawiania płyt u producenta ale powinna być taka możliwość. Cena nie jest zapewne najniższa.
Najwygodniej byłoby pożyczyć od kogoś tak utworzone recovery.
Klucz do Windows i tak jest zaimplementowany w płytę główną - przy instalacji z oryginalnego nośnika nie wymaga wpisywania.
Nie wspominałem o tym, bo tego nie mam. Poprzedniego laptopa kupiłem bez systemu i w zasadzie bawiłem się wyłącznie Linuksem. A tutaj, kupując laptopa z systemem, mam masę śmieci, jakieś recovery, beznadziejnie podzielony dysk i jest klops. W sumie… posiedzę na tym lapku tak długo, jak się da, a jak się posypie to najwyżej kupię Windę i wszystko poustawiam sobie po swojemu. Dzięki za zainteresowanie.
Jeśli kupiłeś go z Windows 8 nie musisz kupować drugiego systemu. Pożycz nośnik i zainstaluj. Klucz automatycznie zostanie wprowadzony - a raczej pominięty. Po instalacji wystarczy go odczytać z systemu i zapisać na przyszłość (25 znakowy klucz do aktywacji Windows).
