Paskudna vista

Ostrzegam wszystkich przed skanowaniem za pomocą spyware doctor, jeśli macie vistę.Ten program antywirusowy uznaje niektóre programy visty za wirusy

Zgadza się i nie tylko ten jeden.

Mi kiedyś zablokował usługi systemowe twierdząc że są wirusami i cały system się posypał.

Wróciłem do XP.

no tak winna vista,

a może winny jest antyvir??? nie przyszło wam do głowy?

puma ma racje, nie winny jest system, tylko jeśli ktoś uruchamia programy pisane pod XP na vistę, to musi się liczyć z tym, że mogą występować problemy.

Moim przykładem jest to, że po długim przyzwyczajeniu do programu EasyCleaner musiałem go zmienić na viście, ponieważ zawsze wskazywał usunięcie CAŁEGO rejestru.

azeki, pomyśl - a potem pisz…

to zrób sobie taki opis na GG, a nie wypisuj głupot…

azeki

Rejestrując się na niniejszym forum zobowiązałeś się przestrzegać jego regulaminu. Niestety, w tym momencie łamiesz go nie tytułując poprawnie tematu. Proszę więc zapoznać się w pierwszej kolejności z całym regulaminem forum, a następnie używając przycisku zmien.gif

W przypadku zignorowania prośby temat poleci do śmietnika oraz mogą zostać wyciągnięte surowe konsekwencje.

Nie do końca się z tobą zgadzam gdyż miałem antywirus preferowany pod Viste którego zapora Visty wykrywała i działał poprawnie, wykrywał wirusy i bronił systemu niestety za dobrze gdyż zablokował mi 3 usługi systemowe po których sypał się rundll32 póki zdążyłem ogarnąć co się dzieje system przestał się nawet botować wskazując na brakujące pliki czyli te które zablokował antywir. Nie miałem nerwów by podłączać kompa z innym systemem i przywracać pliki, usuwać antywirusa innymi sposobami więc najprościej było postawić system w niecałą godzinkę i wrócić do XP.

W końcu dobry system to taki który jest gotowy do działania a nie przygotowywania go żeby był posłuszny bo tym powinni się zająć programiści.

Takie są moje przeżycia absolutnego wroga Windows Vista

Czytam te wszystkie opinie i wywnioskowałem jedno - przesiądę się na Vistę za rok :mrgreen:

Na sprzęcie co masz w podpisie? 8) wolne żarty … :^o

A kto powiedział że na tym ? pewnie za “własne pieniądze” wymienię przy okazji też sprzęt a teraz jest mowa o systemie na którym wszystko pada.

btw. ile rodzice dali za to cacko małolacie :mrgreen:

Panuj nad słowami. Jeżeli masz coś do mnie to na PW nie publicznie. Nie wiesz z kim masz doczynienia więc się opanuj ;).

Nie korzystałeś to nie zajmuj stanowiska, dobijają mnie tacy ludzie co opierają sie tylko na komentarzach innych(częściowo nieprawdziwych), zero własnego doświadczenie z systemem, ale opinia wyrobiona… :roll:

BTW // Jak masz zamiar się przesiąść na Vistę za rok, to lepiej już czekaj na ‘Windows 7’

Dokładnie, korzystam z Visty na laptopie brata i sprawuje się świetnie … <_<

Moja siostra ma Vistę na laptopie i jak z niego korzystam, to płakać mi się chce :? jedyne, co mi się w niej podoba, to zegarek :smiley:

i na tym kończy się znajomość systemu Vista 99% jego krytyków…

Wszystko pod kontrolą

to Ty mnie sprowokowałeś

aha :mrgreen:

nie korzystałem więc opieram się na tym co mówią inni

czyli Twoja opinia - jakby nie była też jest nic niewarta ?

btw. Moje doświadczenie jest takie jakie jest, nie tym się zajmuję. Visty na oczy nie widziałem ale chyba nie twierdzisz że opanowanie tego systemu zajmie mi wieczność ? Windows zawsze będzie taki sam - wciskasz jeden wielki guziol i wszystko gotowe więc po co ta gadanina

Powodzenia z takim rozumowaniem na przyszłość, nie tylko jeśli chodzi o oprogramowanie.

Trochę mieszasz, skoro moja dobra opinia o Viscie jest nic nie warta, to ile są warte te niepochlebne którymi się sugerujesz w ocenie tego systemu? brak słów…

To skoro nie tym się zajmujesz i Visty na oczy nie widziałeś, jak sam zresztą twierdzisz, nie wciskaj ludziom kitu że to jest system na którym się wszystko sypie, wszystko ma swoje złe i dobre strony, a Ty nie korzystałeś, a tylko potrafisz bezpodstawnie krytykować…

Jak będziesz miał okazję przetestować Vistę przez dłuższy okres czasu to możemy dalej debatować, dalsza dyskusja w tej chwili mija się z celem, to tak jakby gadać z piekarzem o chirurgi plastycznej :roll: