Patchery, niepatchery i krytyczny błąd

w takim razie będzie trzeba wgrać “explorer.exe” z płyty Windowsa - coś musiało Ci usunąć ten plik… pewnie zły deinstalator. Załatw płytę windowsa… poszukaj tam explorer.exe i skopiuj do C:\WINDOWS

PS. Mogę ci przesłać swojego explorera, bo chyba on sie zbytnio niczym nie różni od twojego. (mam windows XP Professional)

Hm. On jest bezpośrednio w C:\Windows? Czy w jakimś podfolderze? Bo nie wiem :stuck_out_tongue:

Łanłedit : Hmm. Próbowałam wchodzić programem “otworzem :mrgreen:” na “regedit”, ale. ****. System Windows nie odnalazł pliku o nazwie “regedit”. Przez ponad trzy sekundy siedziałam nieruchomo -.-

Co jest z moim pecetem?? Pytanie dla filozofów =.=

Złączono Posta : 12.11.2007 (Pon) 14:43

Ooo, mam explorer, a nawet dwa pliki o tej nazwie :mrgreen:

explorer.scf i explorer.vbk

Zlikwidowałam patcherem plik .exe. -.-

Złączono Posta : 12.11.2007 (Pon) 14:43

Najprawdopodobniej -.-

EDIT

Radzę zważać na słownictwo

Tak jest w folderze Windows

uszkodzony rejestr

czyli powaliłaś exploratora

Lepiej zrób reinstalkę systemu, bo z uszkodzonym rejestrem nawet większości programów nie uruchomisz

Spróbuj tak- ctrl+alt+ del- w oknie menadżera zadań windows z menu plik wybierz->nowe zadanie(uruchom).W otwartym oknie(utwórz nowe zadanie) wpisz-cmd-i wciśnij enter.Uruchomiony zostanie wiersz poleceń.Wpisz kolejno:

cd %windir%

ren explorer.vbk explorer.exe

explorer

naciśnij enter

W ten sposób ręcznie odtworzysz brakujący plik i powinien pojawić się pasek zadań oraz menu Start.

Tak! Jest! Znalazłam… Eureko. Siedział dziad w C:\WINDOWS\Service_Pack_Files\i386\explorer.exe

To dziwne, skoro mówicie, że znajduje się w C\Windows.

Znalazłam go. J.w.

Nie zauważyłam, żeby któryś program się nie uruchomił. Działają prawidłowo -.-

Złączono kurde tego posta :mrgreen: : 13.11.2007 (Wto) 15:10

Teraz, żeby włączyć explorer.exe , za każdym razem muszę wchodzić w Menedżer zadań -> Uruchom (chwała Bogu, że chociaż jego mam :stuck_out_tongue: )

Dodałam explorera do Autostartu za pomocą startup managera - “niezastąpionego”, jednego z modułów Advanced System Optimizera… Ale jeszcze coś mnie zdziwiło.

Oto daję z niego wycinek :stuck_out_tongue:

d8ee0921e3efdf91.png

ZCREW VIRUS? o.O Interesujące… Kasperek nic nie wykrył o.o

I jeszcze jeden problem… Otóż, teraz, gdy parę dni wcześniej użyłam śmiercionośnego programu z niezliczonej rodziny patcherów, po włączeniu explorer.exe pasek start, owszem, pojawia się, wszystko się pojawia, tylko… Pecet wygląda jak z lat dziewięćdziesiątych o.O

Pasek startu jest w stylu Win98, powłoka systemu jest w stylu Win98, prawie wszystko jest w stylu Win98, oprócz obramowań okien x.x Nie wiem, co się dzieje. O, nie, nie jest tak, jak myślicie. Nie wystarczy zmienić stylu w zakładce Wygląd… Próbowałam wszystkich stylów. Nie zmieniło się. Gdy włączałam coraz to nowe style, w jednym pasek start raczył nawet zmienić wielkość o dwa milimetry… Nic nie działa. Pomóżcie. Pomóżcie. I jeszcze raz: pomóżcie.

Pozdrawiam.