Pavilon s313.de - brak dźwięku

Witam,

mam w domu komputer HP Pavilon s3130.de.

Płytka główna w tym dziadostwie wygląda tak:

http://forumnokia.pl/galeria/hp/14102010251.jpg

http://forumnokia.pl/galeria/hp/14102010252.jpg

http://forumnokia.pl/galeria/hp/14102010248.jpg

http://forumnokia.pl/galeria/hp/14102010244.jpg

Zwie się: m2nc51-ar.

A więc tak, dostałem komputer, zmieniłem płytę główną(stara była spalona). Włączyła się Vista, wszystko działa prócz dźwięków. Wyskakiwało, że nie ma żadnej karty dźwiękowej. Z dodaj/usuń programy usunąłem sterowniki Realtek… w o dziwo pokazała się karta dźwiękowa, jednak HDMI(czyli wnioskuję, że od graficznej).

Z tej stronki:

http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/soft … ct=3546131

pobrałem i zainstalowałem sterowniki Audio po system Vista 32bit(taki jest). Dalej to samo, widzi tylko te HDMI. W komputerze wszystko jest standardowe, prócz karty graficznej, która została wymieniona na ATI(z tyłu jest 1x DVI i 1x HDMI), wejścia na głośniki nie ma.

Macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Tak, mam pomysł. Podobno trzeba wyłączyć tą kartę w grafice i dopiero będzie działać. Jak to zrobić, to Ci nie powiem, bo nie mam takiej karty graficznej, więc musisz sam na necie poszukać… Tak BTW,to po wymianie mobo, czy CPU trzeba przeinstalować system mistrzu, bo pomimo tego, że powrzuca sobie drivery, system może stać niestabilny i może co kilka godzin sypać bsodami.

Mnie uczono, że nic nie trzeba przeinstalowywać, więc już sam nie wiem :wink:

Dzięki za odpowiedź, będę szukał w ustawieniach grafiki.

No to w takim razie ktoś kto Ci tak mówił, jest niedouczony… Każdy informatyk pracujący w serwisie potwierdzi Ci, że system trzeba przeinstalować po wymianie CPU i mobo. Ja kiedyś jak wymieniłem CPU to system też niby działał prawidłowo i też myślałem, że to jest bzdura, że trzeba przeinstalować system i olałem reinstalację. Jednak po kilku godzinach, nie ważne czy grałem, czy tylko słuchałem muzyki, gadałem przez gg, czy też przeglądałem stronki internetowe, system zaczął sypać mi bsodami, i to do tego stopnia, że kompa w ciągu dnia resetowałem kilkanaście razy. W końcu wkurzyłem się, skopiowałem dane i po sformatowaniu c: i wgraniu systemu na nowo bsody przestały wyskakiwać i wtedy przekonałem się, że jednak jest to prawda.

Mówił mi to naprawdę douczony informatyk - pracownik serwisu, który miał i ma dobra renomę(miałem tam praktyki) :wink: Mobo wymieniałem tam kilkuktornie, jak tylko komputer ruszył, gość powiedział że jest ok i poszedł do klienta.

Oddam ten komputer znajomemu i powiem, ze jak by coś się działo, niech przychodzi - wiem co ot moze być :wink: