To tak. Mam problem z moim PC, wydaje mi się że karta już powoli pada (PowerColor 4870x2) . Parę dni temu komputer nie chciał się włączyć, wentlatory się kręcą, ale na monitorze nic nie widać. Dopiero po kilkunastu próbach zaskoczył i wsyzstko było normalnie, do momentu. Kiedy chcę pograć po paru minutach dostaję error sterownika AMD że przestał on odpowiadać. Reset CMOS, reinstall sterowników, odkurzenie PC i wymiana zasilacza wszystko to nic nie pomogło. PC się włącza jak mu się podoba, a error z sterownikami dajel wyskakuje. Temeratury w normie.
Co by tu zrobić by jednoznacznie było wiadomo co jest tego powodem?
Ja na moim starym PC z 2001 roku miałem podobny kłopot - po naciśnięciu Power, komputer jakby ruszał, wentylatory szły w ruch, ale BIOS nie startował, kompletnie nic się nie działo, oprócz szumu wentylatorków. Początki z tą usterką wyglądały u mnie tak, że komp startował normalnie za drugim albo trzecim razem, a z czasem trzeba było po 20 razy włączać, żeby “zaskoczyło”.
Przyczyną były napuchnięte kondensatory na płycie głównej, ale płyta główna w momencie pojawienia się problemów miała ponad 9 lat.
Zapomniał bym: ten mój stary komp jeśli się już w końcu włączył, to działał bez zarzutu, nie było żadnych błędów.