Witam,
Od jakiegos czasu odnotowuje coraz to częstsze samoistne wyłączanie się mojego starego już PC przy obciążeniu (głownie podczas gier). Dzieje się to coraz częściej, prawdopodobnie przyczyniaja się do tego upały które coraz częsciej odwiedzają moje piękne miasto.
Jedyne co robilem w “skrzyni” to czyszczenie go z kurzu, rowniez wentylatory od karty graficznej, procesora, oraz rozbieralem zasilacz poniewaz zebral sie tam syf o ktorym wstyd pisac. Sam zasilacz juz dluzszy czas glosno “buczy” podczas pracy a w momencie rozlaczenia zasilania tylni panel obudowy w miejscu wentylacji zasilacza jest mocno nagrzany. Dodam rowniez, ze aby ponownie wlaczyc komputer nalezy wylaczyc i wlaczyc zasilacz uzywajac przycisku na nim umieszczonego. W przeciwnym wypadku przycisk “power” nie reaguje. Co mi Państwo radzicie zrobić?
Dziadek ktory sluzy mi dluzej niz pamietam -
Procesor - pentium dual core E5400 2,7GHz
Grafika - NVIDIA GeForce 9500 GT
Plyta glowna - GIGABYTE GA-G31M-ES2L
Zasilacz - Take me 350 (niestety tylko tyle udalo mi sie znalezc na jego naklejce bocznej)
Powoli zabieram sie za skladanie nowego sprzetu od podstaw, ale do tego czasu musze nacieszyc sie tym, a jeszcze wczesniej doprowadzic go do ładu.
Z gory serdecznie dziekuje za wszelkie odpowiedzi oraz pozdrawiam