Pchnięcie kulą

Witam. Moje pytanie kieruje bardziej do kulomoiotów, oczywiscie jesli tu takich mamy, ale pisac oczywiscie moga wszyscy.

Otóż jutro mam zawody w pchnieciu kulą 5 kilową. I mam takie pytanie mój obecny rekord pchniecia wynosi 13m i 14 cm i czy na moje 89 KG i 189cm to nie za mało ??? I takie pytanie techniczne uwazacie ze w pchnieciu kula wazniejsza jest dynamika, czy siła?? Ja akurat robie wyrzut kuli na szybkosci i przynosi to dobre efekty :):), aha i jeszcze jedno jak uważacie czy lepiej jest pchac kula z półobrotu tzn. ze stoje tyłem do miejsca na wyrzut kuli i podczas obrotu dostakuje do belki konca koła i pcham czy lepiej poprostu ustać przy belce i pchnac z tamtąd ?? bo wiem ze jak robie to z półobrotu to trace około 20 poniewaz niedoskakuje do końca koła skad mierzona jest odległość :):slight_smile:

  1. oczywiście, że lepiej z półobrotu, uzyskujesz wówczas, dużo lepsze wyniki. Musisz popracować nad techniką i prawidłowym ruchem łokcia, wymież też dokładnie odległość doskoku.

  2. Jestem ponad 20kg lżejszy i 10 cm niższy od Ciebie jak pchałem na W-F-ie, z rok temu to oiągałem 14,2 metra, co klasyfikowało mnie w pierwszej piątce klasy, niespodziewaj się więc zbyt fenomenalnych rezultatów z takim wynikiem, chyba że dostaniesz jakiegoś ekstra “kopa” na zawodach

a w jakim wieku byłeś?

  • i czy kula byłą 5 kilowa? bo 15 m to dużo…

Normalna kula lekkoatletyczna, identyczna jak ta co na zawodach, bo cwiczylismy w hali lekkoatletycznej. W wieku 18 lat, ale biorąc pod uwagę wagę i wzrost DonKosiorrro nie jest on raczej dużo młodszy odemni, zresztą wiek nie ma wiele do rzeczy w tej kwesti

179 to ja miałem w podstawówce w 6 klasie…

to jesteś dla mnie prze chłop…

Lat mam 14 własciwie 15, a na zawodach jestem pewny ze będe w pierwszej trójce, dzisiaj kiedy pchałem w szkole pchałem po 13m i 8 cm

ale teraz niestety nie jestem w szczytowej formie…

Czyli rozumiem ze nadal mam pchac z półobrotu, ale jest strata tych 20 cm , a kiedy staje w srodku koła i pchne to albo spoale, albo słabiej chne bo oś mi nie pasuje :):slight_smile:

ja myślałem,

że to fachowo się nazywa “rzut z przeskokiem” .

“Piłka” do szyi, zamach tułowia, przeskok i wypychasz .

Nie radzę robić tego za wysoko …

kula :stuck_out_tongue:

fakt troche niski jestem, a nawet nie paliłem nigdy :?

prezydent moze i tak nie wiem jak to sie fachowo nazywa szkoda ze nie mamy trenera, ale i tak idzie nam dobrze :):slight_smile: Jak na razie 1 miejsce w powiecie, a jutro województwo :):slight_smile: mam nadzieje ze bedzie coś z tego i na miedzywojewódzkie sie dostane

P.S nie myslcie sobie że jestem wielki i pcham tylko kula, biegam na 1500 dobrze w to tez jutro bede startował :):slight_smile: