Jak w temacie, w całym mieszkaniu mam pełen zasięf wifi, a mimo to prędkości nie przekraczają 60 megabitów. Wykupione jest 100. Nawet kiedy stoję przy samym routerze to prędkość na telefonie jest rzędu 30-40 mb na telefonie. Mieszkam w bloku a router to tenda f3, teoretycznie obsługujący do 300mb. Ktoś jest w stanie wytłumaczyć tak niskie prędkości?
Po kablu ile wyciąga?
Nie mam jak sprawdzić aktualnie po kablu, ale kiedyś pamiętam na starym routerze śmigało po kablu z pełną prędkością
Może być wina routera, że nie wysyła tyle ile powinien, jaki masz obecnie router? (ani 1 urządzenia, które mógłbyś podpiąć?)
Czekam na nowy monitor aż przyjdzie, do tego czasu nie mam jak podłączyć komputera gdzie indziej niż do tv, a ten stoi w innym pokoju niż router. Router tak jak napisałem wyżej to tenda 300 f3. Chyba sie wkoncu poddam temu wifi i po prostu przesiądę się na kabel…
Teoretycznie tak, w praktyce nie jest to możliwe.
Prędkości ~60 Mbps są jak najbardziej prawidłowe, a wręcz bardzo dobre przy tym routerze.
Ewentualnie możesz spróbować zwiększyć szerokość kanału Wi-Fi z 20 na 40 MHz, ale nie spodziewałbym się poprawy.
Czy wymiana routera na coś innego, powiedzmy do 100zł, dałoby efekt czy też nie ma to sensu