Zastanawiam się czy nie warto by kupić Pendrive Kingstona 128GB - to ogromna pojemność, która gwarantowała by mi, że nie będę musiał się martwić, że na jakikolwiek plik zabraknie mi miejsca.
Niedawno na forum był topik o Kingstonie 64GB który ma 10MB pojemności. Rozejrzyj się za dyskiem 2,5’’ na USB jak potrzebujesz czegoś małego i pojemnego.
Tak - tylko pendrive noszę na szyi a taki dysk to nie zmieściłby mi się nawet do kieszeni - w której i tak nie ma miejsca, gdyż zwykle noszę tam komórkę i portfel. Dlatego nie chcę dysku przenośnego, wolę kupić sobie pendrive’a…
Mówicie o ryzyku które ponoszę - to prawda trochę ryzykuję, ale z drugiej strony przecież jest coś takiego jak Program ochrony kupujących, który zawsze jest przynajmniej minimalnym zabezpieczeniem. Może uda mi się też kupić przedmiot za pobraniem i mieć pewność, że zapłacę dopiero gdy listonosz przyniesie mi dopiero przesyłkę - czyli najprościej mówiąc - nie ma pendrive, nie ma pieniędzy:)
…ale pendrive będzie tylko zależy jaki, ile razy już były na allegro numery gdy pendrivy miały jakiś procent pojemności wypisanej na aukcji (dowiesz się o tym dopiero jak miejsca zabraknie)