Witam
Mam pytanko, dziewczyna ma kompa z Pentiumem 4 2,8 GHz po kilku minutach pracy, nawet przy małym obciażęniu temperatura procesora bardzo rośnie.
Zwyczajowo pracuje on w temperaturze powyżej 90 stopni
Wiatrak działa, ma jakieś 4000 obrotów, nie ma komina.
Po rozkręceniu obudowy jest minimalna poprawa, troszkę rzadziej się wyłącza.
Jakieś sugestie?
jaki slot , 478 czy lga775 , na 478 często odpada jeden uchwyt od mocowania radiatora i radiator źle dolega , efekt wiadomy , w przypadku nie wystąpienia tego defektu wymienić paste między radiatorem a procesorem.
Zmień pastę termoprzewodzącą pod radiatorem, czym sprawdzasz temperaturę? Sprawdź Everest Ultimate Próbowałeś dotykać, czy na pewno jest gorący?
To co powyżej plus wymiana chłodzenia bo zapewne BOXowe.
slot 775,
procesor na pewno jest gorący, wiatrak nie odstaje
Everest pokazuje temp. 99 stopni procesora i 25 płyty głównej
spróbuje nałożyć nową pastę, może to coś da.
chodzi o radiator czy dobrze pasuje… nie o wiatrak 
tu kolega napisał, czytaj uważnie:
okej, po prostu na szybko pisałem, chodziło mi o radiatora 
kurcze przekroczyło 100 st. moge wode gotować
Pierw dotknij radiatora czy parzy, potem zdejmij radiator, odkręć wiatrak, przeczyść dokładnie, nałóż nową pastę termoprzewodzącą i zamontuj chłodzenie.
Ja u siebie (Pentium D925) miałem 93 stopnie,raz mi się nawet wyłączył…
moim zdaniem nie dociska radiator u procesora. Ja miałem podobny problem. Założyłem cieniutką warstwę pasty montuje boxowy coller patrze a ty na wejściu powyżej 70. Rozmontowałem nie wycierając pasty zamontowałem mocno dociskając i wtedy
na wejściu miałem 38 stopni. Radze ci żebyc zrobil to samo
edit.
sprawdź temperaturę w BIOS-ie bo powyżej a nawet trochę poniżej 100 stopni procesor by się spalił lub komputer by ci się wyłączył. Może to czujniki szwankują
też się zaastanawiałem czy to nie czujniki nawalają, bo raczej by długo nie wytrzymałby przy temp. 100 stopni
z drugiej jednak strony sam się wyłącza, więc chyba raczej to naprawdę temperatura
spóbuje jutro docisnąć to u niej