Mam wielki problem. Od dwóch dni włączając komputer dzieje się coś dziwnego, a wygląda to mniej więcej tak:
Wszystko jest w porządku do chwili kiedy pojawia się czarny ekran z napisem windows XP i tym niebieskim “jeżdżącym” znaczkiem. Chwilę po tym komputer jakby się restartuje i wpada w dziką pętlę. A mianowicie: non stop, raz po raz, słyszę to “piiip” oznaczające włączenie komputera, pierwsze napisy (nie mam pojęcia jakie to, ale przy każdym komputerze są, więc sobie daruję). Powtarza się takie resetowanie co jakiś czas, raz 10, raz 20 (
No dobrze, dzwoń dobrze powiedzieć, zrobię to, ale czy naprawdę nie ma innego sposobu rozwiązania problemu, który mogłabym sama użyć? Widzę że na forum jest wiele wątków tego typu, pomagacie użytkownikom go rozwiązać, więc może i mój przypadek się uda?