Witam, po niedzieli mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy.
w wymaganiach jest biegła znajomość programów:
Photoshop
Ilustrator
InDesing
Na Photoshopie próbowałem coś tworzyć ale bardzo dawno temu, pracuje od dłuższego czasu na GIMPie, a że chyba nie przejdzie przetłumaczenie firmie że darmowy gimp zastąpi godnie te 3 programy to szukam albo od Was pomocy albo szybkiego dobrego poradnika który pozwoli mi opanować biegle te programy w krótkim czasie.
edit. Mam tworzyć, koszulki, wizytówki kalendarze itp. do odpowiednich wytycznych.
A żebyś wiedział, że się da i niejedną złotówkę tak już zarobiłem freelancersko. I wcale bratku nie musiałem tu zaprzątać pakietu Adobe. GIMP nie jest och, arch, rewelka, super, mega jakiś itd, jednak chyba nie widziałeś prac robionych w nim przez profesjonalistów. Nie wiem jakie doświadczenie masz w grafice komputerowej, ale chyba mało widziałeś. Blender to też nie 3D Studio Max, a jakie cuda świetne idzie nim zrobić. Możliwości programu ogranicza najczęściej sam user. Nie wierzę, że znasz pakiet adobe i gimpa tak na przestrzał, byś z miejsca zrobił cokolwiek ktoś sobie zażyczy, więc jeśli masz ograniczenia w wiedzy programu (ja również mam), nie mów że coś jest gorsze. Faktem jednak, że tworzenie np. kalendarza czy wizytówki w gimpie to troszę nie do końca - do obu z tych rzeczy użyłbym programu do grafiki wektorowej, ale specjalistą nie jestem, niemniej jednak dałoby się.
Co do photoshopa no to najpierw się w niego wyposaż Jeżeli w GIMPie robiłeś cuda to z PS też nie powinieneś mieć problemów Może zrób coś takiego: http://www.good-tutorials.com/ Przejżyj te tutki najpierw zrób po swojemu a potem zobacz jak autor tutka to zrobił.
Napisałeś w CV, że je biegle znasz? To co zrobiłeś to nie tylko amoralne. To po prostu parszywe kłamstwo, które w dodatku szybko wyjdzie na jaw.
Powiem tak, ja też robiłem rekrutację nowych grafików. Pytanie o parę skrótów klawiszowych i leżysz bracie i kwiczysz. Miałem nadzieję, że ktoś taki jak ty tutaj się pojawi i odpowie mi na pytanie, po kiego grzyba wypisuje takie bzdury w CV? Dlaczego? Przez takich jak ty musiałem przeprowadzić masę rozmów z osobami, które kompletnie się nie nadają do pracy, którą próbują zdobyć. Strata czasu, nerwów i moja i ich. Szlag człowieka trafia jak widzi kilkadziesiąt zgłoszeń w ciągu tygodnia a tak naprawdę nikogo, kto choć w części zrozumiał wymagania jakie stawia pracodawca osobie, którą chce zatrudnić. To tak jak ja bym napisał, że świetnie pilotuje śmigłowce bojowe bo latałem w GTA IV #-o
Nie, nie zastąpi. Było napisane jakie programy masz znać. Widzisz taką drobną różnicę w nazwach? Tych programów nie opanujesz ani w dzień, ani w tydzień ani w miesiąc ani nawet w rok. A już na pewno nie biegle. Jak się ich nauczyć? Po to są darmowe dema, żeby się nimi pobawić. Po to są strony z tutorialami, żeby je przećwiczyć a to i tak jest nic, bo jest jeszcze cała masa książek jak z nich korzystać, jak przygotowywać rzeczy do druku, jak obrabiać zdjęcia i jak je dostosować, jak postępować w razie kłopotów. Oraz cała masa nieprzewidzianych sytuacji, które możesz rozwiązać zdobywając przez lata doświadczenie, którego nie masz za grosz.
Zadam ci jedno proste pytanie, dla mnie banalne. Dostajesz projekt dajmy na to instrukcji obsługi jakiegoś dekodera, ale kolorowy w RGB w pdf, plików źródłowych nie stwierdzono, ty masz przygotować wersję tylko w jednym kolorze (tylko rozbarwienie K), co robisz?? Do dyspozycji masz InDesigna i PS’a.
Teraz np ja chciałbym zmienić pracę, napiszę w CV, że znam biegle te wszystkie programy, bo znam i co? Pracodawca prawdopodobnie przyjmie osobę która, zawoła o połowę mniejszą wypłatę, logiczne z jego punktu widzenia. Co z tego, że za chwile wyrzuci ją z wielkim hukiem, bo tak naprawdę nic nie umie?
To się nazywa psucie rynku pracy, gdyby ktoś nie zrozumiał.
NIE!
Ależ proszę. Mam nadzieję, że pomogłem Tobie coś zrozumieć. Choć wątpię szczerze mówiąc.