Pies czy suczka

O to jest pytanie! Pies czy suczka? Nigdy w życiu nie miałem do czynienia z psami. Od kiedy pamiętam mam koty :stuck_out_tongue: W lato będę się przeprowadzał i potrzebny będzie pies obronny. Będzie nim owczarek niemiecki. Tylko teraz zasadnicze pytanie, co sie bardziej opłaca brać, psa czy suczkę? Słyszałem, że suczki nie sikają na drzewka, a psy tak :smiley: czyli jeden zero dla suczki :smiley: Suczka będzie miała młode, więc jest kolejny plus. No ale znawcą nie jestem, może bardziej sie opłaca wziąć psa… Jak wy sądzicie, co “lepsze” (uzasadnij swoją wypowiedź)

Z góry thx za pomoc :wink:

Ja wybrałbym suczkę :wink: Często są przyjaźniejsze wobec dzieci, będą miały własne, więc z rasowych również jakieś dochody. Ale płeć nie jest tak ważna, jak odpowiednie wychowanie i ułożenie psa. No i suczki nie będą chodziły na panienki, co psom się często zdarza. Chociaż z drugiej strony przez “te dni” suczki nie będziesz miał przed domem spokoju, bo zbiegną się okoliczne psy i będą ujadały z uwielbienia do Twojej suni :stuck_out_tongue:

Kolejne bardzo ciekawe pytanie na forum :roll:

to ma byc pies obronny do odstraszania czy do obrony przed potencjalnym napastnikiem włamywaczem bo to dwie zasadniczo rózne sprawy. Jak ma tylko biegac i szczekac to owczarek moze byc ale ja bym proponowal i suczke i psa dwa psy to nie jeden zawsze. (no zalezy od wielkoci dzialki)

Ale jesli ma to byc pies do obrony to bym ci polecil Bernardyna mam i sie swietnie sprawuje bardzo czujne psy, gdy mozna daly by sie zaglaskac na smierc ale jak wyczuja zagrozenie to robia sie “bestie”

wyobraz sobie co czuje złodziejaszek który siedzi na płociei biegnie do niego ok 100 kg zywej masy razy 2

to wszystko zakladaja ze to dom z dzialka

bo jak tylko mieszkanie to moze jakis mniejszy np amstaf bo i owczarek bedzie troche za duzy na mieszkanko w bloku

Wg mnie pies. Ostatecznie jeśli jakaś mu się spodoba, to będzie czyjś inny problem, nie będziesz musiał ganiać za szczeniętami i w ogóle.

ja miałem owczarka niemieckiego psa i musze powiedzieć że jest to bardzo obronny pies i przyjazny dla właściciela i zdecydowanie polecam psa

Sharapova - widac ze się znasz i masz psa. Jak się mu jakas spodoba to bedzie wyl po nocach i w ogole… Ale ogolnie wole psy :stuck_out_tongue: Moze dlatego ze nie mialem suki ?

Zabolało mnie b. mocno to co przeczytałem. :frowning:

,Rasowiec, dochody, sika na drzewko" itp. itd. :o

Lepiej nie brać żadnego zwierzaka jak się ma takie poglądy i nie umie kochać.

Od urodzenia przez całe życie mam psy i koty i wiem że jak się naprawdę kocha zwierzę to nawet malutkie, nierasowe potrafi oddać życie za człowieka i będzie lepiej bronić od wielkiego, rasowego.

Moja rada :

ani pies, ani suczka, ani kot !

Najpierw trzeba się nauczyć co znaczy słowo ,MIŁOŚĆ". :frowning:

Jestes nienormalny ?

Wiadomo ze po pierwsze pies do kochania, ale on chce psa do OBRONY ! Dobra , będę miał psa, będę go kochał ale zbankrutuje, uschnal mi wszystkie drzewka. Super ? A Nie lepiej przyjemne z pożytecznym ? Bede go kochal, ale przy okazji wszystko bedzie ok.

Dziecko.

Maca ja mam do wyboru tylko płeć, nie rasę!

XMan, wiem co to “miłość”. Mam koty od urodzenia… A co dochodów, nie zależy mi na nich tak bardzo. Ja po prostu nie znam sie na psach i nie chce mieć jakiegoś psa, który mi zniszczy cały dom i ogród i żebym to później sam musiał sprzątać. Jeżeli mam do wyboru płeć psa, to chyba wziąć tą lepszą, nie? Jak narazie nie widziałem żadnego z nich, bo oddalone są ode mnie o 350km… więc “zakochać” się nie mam jak…

Pies będzie miał za zadanie pilnować dużej działki. Ma odstraszać a w razie czego zniszczyć złodzieja (nie lubię ich…)

  1. Jestem normalny.

  2. Jak chcesz mieć dochody, nie obsikane drzewka i nie zbankrutować to hoduj świnie.

  3. Jestem dziadkiem a nie dzieckiem.

Więcej już :x

Mi wystarczy, że sąsiad ma świnie i od nich jedzie…

Dobra, koniec spamu.

Chyba wybiorę suczkę :stuck_out_tongue:

ja bym proponował parke psa i suke najlepszy kompromis

suki są mniej agresywne, łatwiej sie je tresuje

psy są agresywniejsze, ale nie mają cieczki (jeśli nie wiesz, co to jest, poczytaj o tym w sieci)