Pilarka spalinowa

Witam

potrzebuje kupić pilarkę spalinową. Możecie jakąś firmę polecić?

Stihl.

bardziej o coś tańszego mi chodzi bo będę tylko kilka razy w roku korzystać a szkoda mi 1k wydać na to.najczęściej drewienko na opal będe ciąć.

Stihl 181 - cena około 0,85 k

 

A prościej to podaj ile m3 będziesz ciął w roku. Bo ja np średnio 12-18m3 i to tez na opał :slight_smile:

 

A jeśli ma być tanio to Pilarka spalinowa 2,45KM NAC SPS01-45, i nie z powodu, że dobra ale, że tania i częsci też.

do pociecia okolo 9m3 co roku. Z takiej tańszej pułki wypatrzyłem też tryton. Może ktoś się bawił tą pilarką?

Skoro Palisz na opał, to zakładam ze to będzie systematycznie przez długi czas naprzód, wiec Polecił bym jednak zainwestować w lepszy sprzęt.

 

Jeli masz blisko podłączenie do prądu, ciekawym zakupem może być tez Elektryczna pilarka

Musisz jednak wiedzieć kilka spraw:

Elektryczne pilarki. 90% z nich posiada plastikowe części, zębatki, itp - z życiowego doświadczenia, po 2-3 latach włożysz w nią kilka setek. Przykładowo zębatka napędu bosh kosztuje 90zł, a wytrzyma sezon (przy dobrym traktowaniu).

Dobra elektryczna kosztuje od 500 w górę np Makita (nie ma w niej plastików w newraglicznych miejscach)

 

Spalinowe, wiele tanich ma tak samo jak elektryczne powsadzane plastiki, na czymś oszczędzają.

Można kupić tanie firmy, popracuje to 1-2lat  i zaczynasz dokładać i się wnerwiać.

 

Przy Stihl będziesz robił 5-6 lat (z Twoimi potrzebami), a jedyne ostrząc czy wymieniając łańcuch (nowy 30zł), przedmuchująć filtr powietrza i lejąc paliwo.

Elektrycznej nie używałem, kiedys myslałem na takim zakupem.

Do podobnych prac mam Husqvarna 40 od około 15 lat i odpukać jest nie zawodna.

Tylko Stihl. Mamy taką w domu już jakieś 10 lat i do tej pory działa bez zarzutu. Oczywiście łańcuch czy prowadnicę trzeba było wymienić. Warto raz zainwestować i mieć spokój na lata.

Zupełnie “przypadkowo” kolejny raz na forum jest “lansowana” pilarka “Tryton”. oczywiście znów w grę wchodzi niewielka ilość drewna, nieduża kwota do wydania itp…

O faktycznie ktoś założył podobny temat. Ale z tego co widzę to dostał tylko jedną odpowiedź. Więc nic się nie dowiedziałem z tego tematu.A pozatym co sie tu dziwić skoro nawet sprzedawca w sklepie mi mówił że ta firma coraz mocniej wchodzi na rynek.A na dodatek jest miliony tematów o stilu czy husqu które mógłbym wziąć gdyby tyle ni kosztowały.

A ja sobie ciacham drewko trzeci rok pilarką nac sps 01-45 i co wam powiem - za niecałe 3 stówki a daje radę

Zapewne zapytacie a ile pociachałem? Wsumie 10 metrów rocznie + różne odpady na których łańcuch dostał po zębach trafiając na

gwoździe. Ale ceny częsci do naca i ich dostępność są super. OSTRY łańcuch Musi być. Ate metry to co roku akacja czyli twarde drewko. ps stihla też mam tylko ten najmniejszy i po roku nieużywania ciężko go odpalic a chinol nac startuje po jakichś 4-5 pociągnięciach…

@homag

A ja ci powiem ze 10m2 czy m3, grubego czy gałęziówki. tniesz na jaka długość. Sosny czy dębu? 

łańcucha i prowadnicy nie liczymy, jak kiedys pracowałem dla produkcji IKEA to z Ruskiej belki często trafialiśmy na nabaje w drewnie, i tarcza do wymiany.