Witam!
Posiadam monitor CRT firmy LG [model]. Działał bez zarzutu od momentu zakupu tj. 2005r.
Od około tygodnia, kilka razy dziennie zdarza się, że obraz zanika na 2-3 sek [ekran robi się czarny, jak przy wyłączonym monitorze] i towarzyszy temu “piszczenie” [mogę porównać to do sytuacji kiedy na monitorze CRT zmieniamy rozdzielczość z np. 800x600 na 1280x1024 i wtedy wyłącza się on na sekundę i dostraja “obraz”].
Problem występuje także przy podłączeniu go do innego komputera, wykluczam więc “winę” karty graficznej. Nie ma też znaczenia czy monitor jest “rozgrzany”, czy dopiero co włączony. Zjawisko występuje rzadziej jeśli zmniejszę rozdzielczość z 1024x768 @ 85Hz [standardowo monitor pracował w tej rozdzielczości przez lata, jest ona zalecana przez producenta], na np. 800x600 @ 72 Hz [ale jak tu pracować w takiej rozdzielczości , dodatkowo szkoda oczu przy takim odświeżaniu].
Przeszukując fora widziałem porady aby zalać jakieś cewki odchylające, ewentualnie siada jakiś “trafopowielacz”?, ale w opisywanych tam przypadkach monitory piszczały ciągle, tu zaś jest to sporadyczne i krótkotrwałe. Kompletnie się na tym nie znam, raczej nie odważę się też na rozkręcenie obudowy.
Proszę o pomoc - a jeśli nie ma już “ratunku” to pewnie zainwestuję w LCD, bo do tego szkoda już moim zdaniem dokładać.