Playstation 1 (PSX) reanimacja

Witam serdecznie,

Znalazłem ostatnio w szarej szafie konsolę PSX… nostalgia, emocje, pierwsze kreatywne myślenie w rozwiązywaniu problemów przy kolejnych lvl’ach sprawiło, że chciał bym ocalić od zapomnienia. Jednak konsola nie miała tacki (patrz zdjęcie).

Sposób na to był taki, że zakładałem talerzyk od starego radia (zdjęcie 2)


, na to kołowy magnes z otworem w środku, co uruchamiało mechanizm w taki sposób aby można było normalnie grać. Jednak magnes zaginął na przestrzeni lat, a poza tym chcę ją doprowadzić do stanu pierwotnego.

Zakupiłem drugą konsolę na “przeszczep” zamontowałem tackę jednak to o dziwo nie rozwiązało problemu. Płyta zakręci się ze dwa razy, staje i na tym koniec.

Nasuwa się pytanie, co jest tego przyczyną ? i czy ten talerzyk przy laserze jest kompletny ?

Proszę o odpowiedź ludzi, którzy mają o tym pojęcie, pozdrawiam

U gory wyglada na komplet natomiast na dole juz nie. Brak lasera.
Co do zakrecenia plyta swiadczy o tym ze "uklad zamyknia"udalo sie wlaczyc.

1 polubienie

laser jest przykryty, przyjrzyj się dobrze

Może już nie czytać płyt.

Sprawdź bez płyty po ciemku czy widać czerwoną kropkę w oku lasera jak zamkniesz klapkę(musisz oszukać)

UWAGA NA OCZY !!!

Laser zakryłeś talerzykiem. Nie boisz się, że zajedziesz płytę tym talerzykiem? Przyjrzyj się, jak jest na pierwszym zdjęciu. Talerzyk “zasłania” tylko wewnętrzną część płyty i tak być powinno. Po Twoich przeróbkach, talerzyk “zasłania” znacznie większą część płyty, a nie tylko wewnętrzną część.
Zmień talerzyk, odsłoń laser.

Dzięki radek za wpis :). Troszkę mnie rozbawiłeś pisząc, że nie ma tam lasera :D. Dzięki.

Płyta się kręci ale nie na pełnych obrotach, to coś co ma robić za talerzyk obrotowy nie ma mocowania na górze.

Może już nie czytać płyt.

Czyta.

Sprawdź bez płyty po ciemku czy widać czerwoną kropkę

Widać widać terminatorskie oko :slight_smile:

Nie boisz się, że zajedziesz płytę tym talerzykiem
Długo tak grałem :). Co do bania, nie nie boje się, ponieważ newralgiczny dół płyty CD pozostaje nie naruszony. Ten talerzyk od starego radia jest na górze.

Stawiam na mechaniczne uszkodzenie zespołu soczewki/lasera przez wcześniejsze wykorzystywanie magnesu, można to nazwać pewnie rozkalibrowaniem… Problem w tym, że mechanizm czytający płyty (korpus soczewki/lasera, mocowanie, szyny itp.) jest w dużej mierze wykonany z elementów metalowych (jak mnie pamięć nie myli, soczewka lub cały laser jest usadawiany na “sprężystej” i delikatnej konstrukcji, która sama w sobie powinna posiadać niewielki elekrto-magnes korygujący ustawienie - konstrukcji jest co najmniej dwie, integra soczewki z laserem i soczewka oddzielona od emitera, gdzie pośrednikiem wiązki między nimi jest zwierciadło. Z tym ostatnim spotkałem się w combo magnetowidu VHS-DVD…). Jeśli ogółem konstrukcja została naciągnięta przez magnes lub namagnesowana, laser czytnika może nie mieć możliwości trafienia w ścieżkę płyty.
Jeśli dawca do przeszczepu, którego zakupiłeś, posiada sprawny czytnik, wymiana tego elementu byłaby wymagana (całość w czarnym kolorze na zdjęciach, od spodu jest to, a przynajmniej powinno być, połączone z silnikiem napędowym płyty, krokowym dla wózka, szyną prowadzącą itd. i powinno dać się to wyjąć w całości, odłączając z gniazda od płyty głównej, chyba że jest to jakoś w PSX-ie udziwnione i wymagające większego kombinowania).

Kup sobie sam talerzyk, kosztuje ze 2 złote. Brak klapy nie jest problemem laser kręci gdy wciśnięty jest okrągły"cypel" w prawym górnym. Na drugiej focie widać laser tyle że jest wciśnięty do wewnątrz (widać taśmę i brzeg obudowy soczewki) tak jakby nie było wewnątrz silniczka.

Soczewka się podnosi jak zasymulujesz włożenie płyty przez zamknięcie klapy?

Zdjęcia nie obrazują wszystkiego, więc postanowiłem się umieścić krótki filmik z obecnego stanu rzeczy:

KLIKNIJ

Na drugiej konsoli (będącej dawką klapki) ćwiczyłem zdejmowanie obrotowego talerzyka CD podważając go płaskim śrubokrętem. Czy powstałe zarysowania jak ze zdjęcia poniżej mają jakiś większy niźli tylko estetyczny wpływ ?

Podmień czarną część z pierwszej minuty poniższego filmiku i sprawdź czy po takim przeszczepie konsola ruszy, oczywiście jeśli u dawcy ten “moduł” działa.

PS. Jeśli chodzi o samo trzymanie płyty, discmany takowe z zatrzaskiem posiadają, może ktoś w rodzinie takiego sprzętu używał i ma na zbyciu. A rysy wpływu nie mają (tylko żeby opiłków tam nie było), łebki śrub są wyższe. :wink:

Czas na update !

Wymieniłem talerzyk obrotowy do płyt cd, dotarł do mnie adapter dzięki czemu mogę podpiąć się pod monitor. Plus tego wszystkiego taki, że płyta obraca się ale najwyraźniej za wolno, zresztą sami oceńcie:

Jest już postęp, ale jeszcze nie sukces, co dalej ?

Chewbacca to Ty !?

Obawiam się, że nie :slight_smile:

Mi to wygląda na wadliwą płytę CD. Sprawdzałeś napęd na kilku innych płytach?

Gdyby chodziło o płytę nie pisał bym w ogóle na forum