Please select boot device/wyłączenie kompa przyciskiem POWER

Nie jestem pewna, czy czasami takiego tematu nie było w każdym razie nie mogę się do niego dokopać :confused: Otóż weszło mi w manię wyłączanie komputera na przycisk power szczególnie przy nocnym siedzeniu gdy się już siedzieć nie chce :wink: i kilka razy mi się tak zdarzyło co niestety skończyło się formatowaniem kompa, że pojawiała mi się info. Że system nie może zostać uruchomiony… Wiadomo, doświadczenie w psuciu się ma, lecz co dalej zrobić? Kombinowałam z F8,ale to na marnę skoro w opcji “Napraw komputer” nie działało jak powinno. Więc przeszłam do BIOSa, ale i tam szukać na marnę. Dodam, iż posiadam coś tam z CMOSem jak chodzi o BIOS. Zasięgłam po głęboką analizę Select boot device, lecz tam mam tylko skąd system może wystartować tzn. “Please select boot device:” -5 nazw czegoś podane i dalej klapa. Jedna opcja to tam była na płytkę, ale kolega nie mógł mi jej dać z tego co wiem Windows 7. Więc opcja na reset płytą odpada. Teraz siedzę już którąś godzinę i patrzę na bezużyteczne chyba w moim przypadku “narzędzie do naprawiania systemu podczas uruchomienia.” W skrócie nie mogę się dostać do pulpitu, niczego… Jakby ktoś potrzebował nazwy kompa to jest Acer aspire M3802.

Aa no! System był niepoprawnie zamykany i w końcu padł. Potrzebna będzie płyta z systemem, który masz zainstalowany. Bootujesz z niej laptopa i po wyświetleniu się okna z wyborem języka i układu klawiatury klikasz na “Dalej”. po czym - zamiast instalować system - wybierasz opcję “Napraw komputer”. Po uruchomieniu narzędzia naprawczego, korzystasz z automatycznej naprawy. Jeśli to nie pomoże, wybierasz opcję “Wiersz Polecenia” i w konsoli wpisujesz "chkdsk /r, a potem jak się sprawdzanie skończy, “sfc /scannow”.
Jeśli i to nie pomoże, to jest niestety marna szansa na uratowanie tego Windowsa - swoją drogą: jaki to system? Wtedy pozostaje skorzystać z jakiegoś LiveCD z Linuxem, żeby móc się dostać do dysku i ew. skopiować ważne dane, po czym re-instalacja Windows… i NIGDY nie wyłączaj kompa guzikiem Power!

Nie przesadzaj! Wystarczy odpowiednio skonfigurować zaawansowane, systemowe Opcje zasilania i guzik bezpiecznie działa w “obie strony”, oczywiście pod warunkiem, że nie przytrzyma się go kilka sekund.

1 polubienie

No to miałem na myśli. Pewnie ona tak robiła dlatego system siadł.

No właśnie, aczkolwiek w wielu komputerach mało kto zwraca uwagę na ustawienie tego przycisku w Opcjach zasilania. Rezultat, jak wyżej.

Kiedy już uruchomisz jakiś system, to sprawdź odczyty S.M.A.R.T. dysku - możesz to zrobić nawet z jakiegoś Linuksa w trybie Live.
Ja raczej obstawiałbym walnięty dysk skoro Windows nawet nie wstaje. Szczególnie po tym co piszesz wygląda, że korzystasz z komputera na łóżku i gdzie się pewnie da. Dysk talerzowy wytrzyma jakieś wstrząsy, ale tylko do czasu :wink:

1 polubienie

Ale ja tu się wypowiadam o PC, z którego korzystam tylko przy biurku :wink: Myślałam, że coś jednak uratuje kompa przed wkładaniem do niego płytki, a w tym sęk, że jej nie posiadam dlatego też pytałam czy jest może opcja odkucia kompa bez nośnika. :confused:

Wybacz, widocznie nie doczytałem :wink:

@Domokotywna Jaki masz system? Poproś tego kolegę, żeby ci pożyczył płytkę z Windowsem, jak ma i postępuj z instrukcją z posta #2

Potrzebna będzie płyta z systemem, który masz zainstalowany. Bootujesz z niej kompa i po wyświetleniu się okna z wyborem języka i układu klawiatury klikasz na “Dalej”. po czym - zamiast instalować system - wybierasz opcję “Napraw komputer”. Po uruchomieniu narzędzia naprawczego, korzystasz z automatycznej naprawy. Jeśli to nie pomoże, wybierasz opcję “Wiersz Polecenia” i w konsoli wpisujesz "chkdsk /r, a potem jak się sprawdzanie skończy, “sfc /scannow”.
Jeśli i to nie pomoże, to jest niestety marna szansa na uratowanie tego Windowsa - swoją drogą: jaki to system? Wtedy pozostaje skorzystać z jakiegoś LiveCD z Linuxem, żeby móc się dostać do dysku i ew. skopiować ważne dane, po czym re-instalacja Windows… i NIGDY nie wyłączaj kompa guzikiem Power!