Grałem w obie gry, ale przestałem ze względu na brak czasu. Aby utrzymać się na wysokim miejscu, musicie trafić na spokojną okolicę albo mieć cały czas dostęp do sieci i zarywać noce. Szkoda życia.
Travian
Zacząłem w gimnazjum na anglojęzycznym serwerze S4. Przesiadłem się na S6, gdy wystartował. Dołączyłem do sojuszu PL-K i granica między światem rzeczywistym a wirtualną strategią zaczęła się zacierać. Szło mi całkiem dobrze. W niedzielę, 2 lipca 2006 roku wypuścili kolejną odsłonę gry - Travian 3 z ulepszoną grafiką, oazami, stolicą z nieskończonym poziomem surowców, bohaterami, kodowaniem UTF-8, wiki i zmianami funkcjonalnymi na S1. To chyba jedyny serwer bez przywilejów w stylu +30% mocy za pieniądze. Konto na S6 oddałem, ale na S1 brakowało dobrego sojuszu. Po starcie polskiego Traviana 3 grę na S1 porzuciłem. Na końcu stwierdziłem, że pochłania zbyt wiele cennego czasu (nawet włączałem rano kompa, by sprawdzić, czy wszystko w porządku), więc zakończyłem rozgrywkę.
Plemiona
Za granicą znana jako Tribal Wars. Nie urzekła mnie. Odkryłem ją ponownie po starcie polskiej wersji, czyli popularnych Plemion i zacząłem grać. Nie musiałem poświęcać aż tyle czasu, co w Travianie. Może dlatego, że trafiłem na bezpieczną okolicę. Ze względu na brak czasu w liceum uwolniłem się od kolejnego nałogu.
Mogę być do tyłu, ale zapewne niewiele się zmieniło. Jakie są różnice?
Travian 3
-
przyjemna i prosta grafika, przejrzysty interfejs
-
3 nacje - Rzymianie (neutralna), Germanie (ofensywna), Galowie (obronna)
-
rozbudowana dokumentacja wiki
-
akcja osadzona w starożytności
-
oazy surowców (wojska biją się ze zwierzętami)
-
bohater - zwiększa drastycznie możliwości żołnierza - dla niektórych minus
-
cel gry: zdominowanie okolicy i wybudowanie Cudu Świata
− konta premium i kluby z dodatkowymi ułatwieniami, np. listą farm, automatycznym ukrywaniem wojsk
− presja sojuszów
− silnie uzależnia
Plemiona
-
interaktywna grafika - widać robotników, zmienia się wygląd budynków, przyjazny interfejs
-
akcja osadzona w średniowieczu
-
rozbudowana dokumentacja wiki i samouczek na żywo po rejestracji
-
jedna nacja, wojska też w przystępnej cenie
-
element losowy podczas ataków (szczęście)
-
łatwiej nawigować po mapie (w Travianie mozna tylko o 1 pole)
-
gra toczy się dożywotnio
− można stracić wszystkie osady
− uzależnia
− konta premium
Tyle pamiętam. Symulator walki jest chyba w obu grach. Mam ochotę na Travian lub Plemiona. Co polecacie na wakacje, aby nie kontrolować gry co 5 minut? Może w ogóle nie warto?