Pliki Libre Office tylko do odczytu, Avast blokuje aplikację soffice.bin

Jak patrzę przez menedżera zadań, to przy otwieraniu pliku LO nie widzę by uruchamiał się jakiś proces związany z Wordpadem, jedynie są 3procesy LO: soffice.bin32 ,soffice.exe32 i swriter.exe*32.

To skanowanie o którym pisałeś: „Funkcja Ochronna zasobów systemu Windows nie znalazła naruszeń integralności”. Czyli tutaj wszystko ok.

Wyłączenie blokady przez tą zmianę z true na false w tym momencie pomogło, w tym sensie, że aktualnie po zmianie tego ustawienia pliki się otwierają, ale zobaczymy co będzie po ponownym uruchomieniu komputera, czy wszystko nadal będzie ok (tak więc dam znać jeszcze później). Jeśli jednak to tutaj był problem, to co go spowodowało? W sensie dlatego po tylu latach nagle zaczęło blokować? Nigdy nie zmieniałem żadnych ustawień w LO, żeby coś mogło tutaj się zmienić. I co tak naprawdę na zmiana z true na false zmienia, że pliki normalnie się zaczęły otwierać? Sorry że tak dopytuję, ale lubię wiedzieć dokładnie gdzie leżał problem i znać wyjaśnienia :slight_smile:

Tak tu jest OK.
W przypadku SFC sa trzy możliwe odpowiedzi po skanie.
Taka jak ta pierwsza.
Druga to że SFC coś znalazło i naprawiło.
Trzecia ze znalazło i nie naprawiło.
Co do ustawień w Libre to ta funkcja wyłacza tworzenie pliku blokady.
Niestety ale jedyne co mogę odpowiedzieć na twoje problemy z LO to całkowita deinstalacja (Nie pamietam czy program ma jakiś własny zewnętrzny deinstalator, jeśli nie to potrzebne coś ala Revo a nie jak omyłkowo napisałem Recuva) i ponowna instalacja. Wyglada ze to bład aplikacji który ujawnił sie podczas jakiś twoich działań lub działań systemu ewentualnie AV
Wersja która uzywasz najnowszą nie jest a ostatecznie nowsze tworzy sie miedzy innymi po to by naprawić błędy starej, zaś na forum Libre przypadki podobne do twojego, spowodowane błedami programu nie należa do rzadkości.
Proponuje przejrzeć to forum.

1 polubienie

To do odzyskiwania usuniętych plików.

Jak teraz włączam plik LO, to komunikat Avasta się znowu pojawia, ale jeśli zamknę go wciskając „x”, to potem plik się otwiera. Myślałem, że ta zmiana ustawienia, to jest jakieś rozwiązanie, ale z tego co piszesz, to rozumiem, że to nie jest żadne rozwiązanie na dłuższą metę. Czyli jedyne wyjście to odinstalować i zainstalować ponownie? Tylko mam obawy, tak jak wspominałem, odnośnie wersji. Nie wiem czy najnowsza będzie działać przy moim systemie/sprzęcie, a jak odinstaluję, to nie wiem czy ewentualnie (jeśli nowa wersja nie odpali) znajdę starszą wersję. Zostaje jeszcze opcja by ten plik soffice.bin dodać do wyjątków w avaście i wtedy będzie go ignorował? Ale też nie wiem czy to dobre wyjście?

Fakt. Mam to i Revo obok siebie na pasku, stąd pomyłka ale z kontekstu wynika o co chodzi.

Dodaj wreszcie ten soffice.bin do wyjatków i sprawdź.

Co do samego LO. Jedynym rozróznieniem między downloaderami jest system Windows 64 a 32 bit. a wymagana wersja systemu to Win 7 lub nowszy.
Na dole strony jest takze link do Archiwum gdzie można pobrać starsze wersje.

Sytuacja wygląda tak,że po tej zmianie w ustawieniach z true na false, przestało mi w końcu wyskakiwać powiadomienie avasta. Z ciekawości zmieniłem w tych ustawieniach LO false na true i co mnie zdziwiło, nie ma teraz żadnych problemów. Ani Avast nic nie sygnalizuje, ani windows też nie blokuje plików. Więc nie wiem za bardzo co tutaj się stało.
W każdym razie i tak pewnie spróbuję zainstalować najnowszą wersję LO, a jak się nie uda, to wrócę do tej starej.

Sam wcześniej napisałes ze coś wcześniej „kombinowałes” Libre.
Poza tym to stara wersja więc zawiera błędy.
Windows (sfc) stwiwedził ze pliki systemowe sa ok więc nie powinno być problemów z instalacja nowej wersji.
Ja osobiście zainstalował bym np. Macrium i utworzył kopię dysku systemowego na jakimś dysku zewnętrznym. To zawsze moze się przydać w razie problemów.

Ten temat został automatycznie zamknięty 30 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.