Bo dokładnie tak jest… z tą “dziwną procedurą” i tak powinno być. Raz się zapyta, wskazujesz katalog “root” karty… czyli w sumie samą kartę, dajesz “ok” i po sprawie. Więcej się apka nie zapyta tylko będzie działała.
Tak teraz w tych nowszych andkach jest.
Z edytorów ja tak za bardzo nie używam jakiś specjalnych. To co potrzebuję ogarniam w terminalu i we wbudowanym w mojego filemanagera. I to mi wystarcza w zupełności.
Co do reklam to można je czymś przyblokować, jest tych adblocków pełno w necie i w sumie działają tak samo.
Z autorami to różnie bywa. Nie mam pojęcia, dlaczego ten nie ogarnął tego problemu jeszcze w swoim Coastline? Brak czasu? Chęci? Czy inne powody… Szlag wie?
Z usb to musisz po prostu sam zobaczyć co dokładnie masz w systemie… Ja używam linuksów i nix’ów, a tu takich jajec nie ma. Co się podłączy to po prostu działa od “pierwszego kopa”. No, chyba, że jest uwalony kabelek, albo urządzenie fizycznie… wtedy wiadomo, że nie ruszy. Ale tak? Bez problemów.