Kupiłem nowy procesor P4 3,0GHz/1M/800 Prescott jednak mam z nim problem. Płyta główna powinna go obsłużyć jednak nie bardzo jej to wychodzi.
Przy pierwszym uruchomieniu został normalnie wykryty, ale w czasie ładowania systemu komputer się zawiesił. Zresetowałem go i wtedy monitor się wyłączył (wiatraki w komputerze chodziły, światełka się paliły).
Po zresetowaniu biosu za którymś razem znowu się uruchomił, ale po zmianie boota na dysk i resecie znowu monitor się wyłączył i na tym stanęło. W internecie wyszukałem, że pomoże aktualizacja biosu. Na obecnym celeronie 2,4Ghz (nadpalony przez zbyt wysoką temp. - miałem kiedyś wadliwy radiator), który powoduje ciągłe resetowanie komputera nie mogę tego zrobić. Musiałbym oddać komputer do serwisu żeby tam zrobili update’a.
Chcę się jednak upewnić, że to pomoże, bo nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto.
Czy ktoś miał podobny problem? Czy update pomógł?