Witam posiadam komputer z płytą gigabyte ga-ep43-ds3l padł mi zasilacz tacens valeo 460 ( wywaliło kondensatory).
Zainstalowałem tam testowo badziewny zasilacz dołączony do obudowy za 90zł, komp pracuje normalnie bootuje i działa. Po zainstalowaniu nowego zasilacza(testowałem na dwóch (ocz cx500 za 180zł oraz na be quiet sy6 za 280zł) nawet się nie uruchamia. To kwestia dobrania zasilacza czy mam uwaloną płytę? Na tym kiepskim zasilaczu działa normalnie…
-to wskazywało by na uwalone ocz i be queit…-a te zasilacze z innymi komputerami…?
Be quiet działa w innym kompie bez problemu od 2 miesięcy jest to prawie nówka ze sklepu całkiem porządny zasilacz trzyma napięcia bardzo stabilnie , ocz kupiłem 2h temu w sklepie kompletnie nowy zasilacz.
Czy poprzednim zasilaczu komputer działa?
płyta pracowała oryginalnie z tacensem valeo w którym padły kondensatory. Sprawdziłem ją przy pomocy starego nie markowego zasilacza i komputer normalnie odpalał działał. Kupiłem nowy zasilacz ocz na nim nie działa nawet się nie włącza tak samo gdy zainstaluję bardzo dobry zasilacz be quiet. Generalnie to działa tylko z tym starym nie markowym… Generalnie to chce ustalić czy płyta jest do kitu czy ten model tak ma, iż nie zadziała z każdym zasilaczem.
Upewnij się, czy aby na pewno podłączasz wszystkie wtyczki zasilające poprawnie. Upewnij się także, czy zasilanie procesora jest podłączone i czy do płyty głównej podłączasz wszystkie 24 piny (20+4).
Wyjaśniło się znalazłem zwarcie( odgięta blaszka w gniazdku usb) zasilacze z zabezpieczeniem przeciwzwarciowym nie chciały odpalać…