Dokładnie jak w temacie… czy płyta główna ma być izolowana od obudowy czy też nie?
Wpadłem na szalony pomysł wciśnięcia płyty ATX do obudowy BabyAT (chyba nie pokręciłem nazw) - ledwo się mieści na wysokość, zasilacz musiałem wymeldować ze stałego miejsca pobytu, no i oczywiście żadne mocowania i wyjścia nie pasują… oryginalnie płyta była na plastikowych kołeczkach, ale sam radiator od nowej wazy wiećj niż cała stara i muszę przykręcić śrubkami, problem jest taki że plastik nie przewodzi prądu a śrubki wręcz przeciwnie… i czy to ma być izolowane czy nie?
Płyta jest na dystansach - spokojnie nic od spodu nie ma prawa dotknąć do obudowy, chodzi o sam fakt czy wsporniki i dystanse mogą przewodzić prąd - oryginalne są plastikowe (znaczy z wyposażenia obudowy) ale otwory na płycie są metalizowane jak by mały być masowane do obudowy…