W zasadzie na tą chwilę tak… nie jestem pewien co dokładnie poszło. Wiatraki się uruchamiają ale nie blyskaja te lampki przy ram … po chwili się wyłącza i odpala drugi raz na drugim biosie i dalej nic. Zawsze kilka kolorowych lampek czytało ram teraz nic. Dlatego moim zdaniem albo Bios albo procek. A jak mogę wgrać od nowa Bios?
Czytam właśnie manual i nie ma na tej płycie tej opcji. Tym przyciskiem jedynie mogę zresetować ustawienia Bios. Ściągnąłem Biosa, zmieniłem nazwę, pendrive oczywiście dobrze sformatowany i nie śmiga flashback.
Miałem rację, płyta główna i procesor są sprawne. Jedna kość Biosu jest uszkodzona. Na drugiej kości bios wszystko śmiga jak nowe. Wystarczy kupić dwie kości Biosu, widziałem po 10 zł. Ale już zamówiłem tamta płyta główna i sam już nie wiem co mam robić
Właśnie próbowałem. W trakcie wymazywania tej “zepsutej” kości wystąpił błąd. Nie da rady na jedną kość wgrać biosa. Na drugiej nie ma żadnego problemu.
To ja bym zostawił tak jak jest i nie wymieniał. Szkoda inwestować (chociaż nie są to duże pieniądze jak sam zauważyłeś). Taki crash BIOSu zdarza się raz na milion lat, więc masz spokój na kolejny milion
Czyli bardzo podobnie jak ten mój Q9550. Też osiąga max woltarzu przy 4,2GHz. Mógłbym iść więcej, ale szkoda mi procka No i to już by była sztuka dla sztuki.