Muszę złożyć taki komplecik, mobo + proc + RAM, góra do 1000zł, chociaż lepiej, żeby jednak trochę mniej. Komputer ma być przeznaczony do gier, ma współpracować z Radeonem 6850. Znam się na platformach AMD, ale znajomi sugerują, żeby jednak brać Intela, a w nim jestem ciemny. Intel robi procesory 2rdzeniowe, które dają popalić 4rdzeniowym od AMD i po prostu mam mętlik. Gdybym brał AMD, to na bank coś z Phenomem II X4 955 a z Intela to nie mam bladego pojęcia.
Warunki:
4 GB RAM
możliwość fajnego O/C
procesor 4rdzeniowy, albo inny, który imituje moc 4 rdzeni (Intel?!), na poziomie Phenom II X4 955 lub lepiej
Płyty główne pod intela są wyposażone w tyle różnych chipsetów, że wymiękam i nie wiem, które brać, żeby zachować kompromis pomiędzy ceną a jakością. W przypadku AMD jest o wiele łatwiej, a tutaj weźmiesz coś tańszego i nie podkręcisz procesora w ogóle. Tak więc czekam na propozycje mobo + ram + proc.
Za tą cenę nie dostaniesz dobrego zestawu od Intela pod OC (chyba, że w przyszłości zmienisz procesor np. na wydajny i5-2500k), a w stary socket 775 nie opłaca się już inwestować.
A to ASRock robi teraz dobre płyty? Kiedyś robił szajs. Nie lepiej coś z ASUSa czy Gigabyte? Oczywiście decyduję się na AMD, bo musi być możliwość kręcenia. A jak na AMD to brać teraz na AM3+ czy czekać na większą “ekspansję” FM1?
Tak, ASRock robi teraz bardzo dobre płytki, są tańsze od konkurencji i dają sporo możliwości.
Ja bym celował w AM3+, będziesz tam mógł zamontować Bulldozery. FM1 nie będzie tak powalał wydajnością i nie ma sensu brania go, skoro chcesz zamontować HD6850…