mam taki problem,chciałem zrobić format dysku,a więc wsadzam płyte z win xp, robie reset, wchodze do biosa, ustawiam boot na cd,zapisuje zmiany,wiadomo znowu reset,zaczyna sie rozruch z płyty po czym nagle normalnie mi sie system ładuje i moim oczom ukazuje sie pulpit mojego windowsa a z formatu i instalki wychodzą nici. co mam zrobić?dlaczego tak sie dzieje?
Płyta instalacyjna WindowsXP ma to do siebie że wymaga potqwierdzenia rozruchu przez użytkownika. Ja mam taki napis: “dowolny klawisz spowoduje rozruch z dysku CD” I jeśli w czasie wyświetlania tego napisu nie pacnę jakiegoś klawisza to komp olewa CD i rusza z dysku. Czy to nie o to chodzi u ciebie czasem?
hmm i chyba już wiem w czym problem,masz racje trzeba przycisnąć dowolny klawisz,ja mam klawiature podłączoną do portu usb a z tego co mi wiadomo to urządzenia usb niedziałają w środowisku dos a rozruch płyty właśnie w takowym sie odbywa,oświeciłeś mnie Faral,dzięki,będe musiał pożyczyć od kumpla klawiature a później sobie jakąś normalną kupić 
Nie musisz kupować!
W biosie jest opcja obsługi klawiatury USB bez srodowiska windows! Nazywa się to chyba “USB keyboard support” czy jakoś podobnie, mieści się (w biosach awarda) w menu integreted peripherials i trzeba ustawić na “enebled”. I już
ooo to niewiedziałem,czyli niepotrzebnie do kumpla po klawiature latałem :),wielkie dzięki za porady a klawiature i tak kupie bo tą co mam teraz to straszny szajs jest