No to źle trafiłeś. 8) 8) 8)
Nowo nagrany jasnozielony Datex rozleciał się z wilekim hukiem w drobny mak w napędzie CD.
To musiał być jakiś felerny, bo używam ich już prawie pół roku i żaden mi się nie rozleciał. Poza tym, teraz są ciemnozielone 
to źle rozmiesz gdyż:
oraz
Dawaj dychę… Nie dało się nie słyszeć tego huku z jakim wybuchł mi w napędzie… Zielony był…
To naprawdę dziwne. Ja się w nie zaopatruje już od kilku miesięcy i są bardzo dobre, więc nie wiem co z Waszymi.
Kupuje je w ich hurtowni u siebie.
Pawek, dychy nie dostaniesz
Łeee… Już miałem pomysła jak ją zainwestować 8)
Ja słyszałem o datexach ale same złe rzeczy i mam nie miłe wspomnienia … Seba, prześlesz mi 10 płytek? :lol:
No nie wiem nie wiem, musialbym się zastanowić
A tak apropo, teraz korzystam ponadto z płytek DVD Vakossa.
No wlasnie, w sklepie widzialem pelno plytek Vakossa, wiec skoro tyle tego bylo to pomyslalem ze to badziewie 
Rzeczywiscie chyba zasada jest taka, ze kazde drozsze plytki beda dobre.
Za tą dychę kup 15 tych płytek i mu wyślij 
Vakossom nie mam nic do zarzucenia. Do przechowywania danych nadają się w sam raz. Od jakichś 4 miesięcy zużywam 2-3 tygodniowo więc mi one odpowiadają.
15 to na niedługo starczy :lol:
Datexów nie chce 8) Prześlij mi Verbatimy
A pewnie, bo ja Bank okradłem 
No prosze, jak to moje pytanko stalo sie okazja do wielowatkowej wymiany zdan
Nie wiem, czy aż tak wielopłaszczyznowej, ale dział na ludzie to dział na luzie i tyle…
Popieram…
Ale żadnym Twoim, czy kogoś innego ziomalem nie jestem. Nigdy to słowo mi sie nie podobało :?
Przecież ja nie napisałem, że jesteś moim ziomalem. Ziutek to napisał, ale już zmodyfikował posta
Ja również nie napisałem, że to o Ciebie chodzi… ENTER mi się zaciął.
Piłem do tego, co napisał Ziutek, a już zdążył zmienić.
No szybki jestem, a tak przy okazji to mam znajomego ze Swidwina, z ul. Wilenskiej
Ok Pawek