Po dodaniu RAMu zamiast wyłączać PC się restartuje

Witam,

tak jak w temacie mam ciekawy przypadek polegający na tym, że po zwiększeniu RAMu zdarza się, że po wybraniu ‘zamknij system’ i wciśnięciu OK błyskawicznie wszystko gaśnie i znika zasilanie… a po 2 sekundach komputer ponownie startuje. Nie dzieje się tak, gdy zostawię uruchomiony jakiś program (winamp, klient poczty, przeglądarkę).

Jeżeli taki przypadek się zdarzy to na ogół nie czekam na ponowne wystartowanie systemu tylko wyłączam przyciskiem. Niestety obawiam się konsekwencji. Jakieś pomysły? - może jest jakiś time-out, który można zwiększyć? (system XP Pro)

Może zasilacz nie wyrabia ? Jaką masz zasilkę i pozostałe podzespoły ?

Wydaje mi się, że ma to raczej związek z jakimiś testami przy zamykaniu systemu. Odznaczyłem opcję ‘Awaria systemu’->Automatycznie uruchom ponownie i przy zamykaniu pojawił mi się niebieski ekran z informacją o błędzie (niestety nie spisałem dokładnie jaki). Czy przy zamykaniu systemu jest sprawdzana pamięć pod kątem błędów?

Jedno pytanie - Czy kosci ktore dodales sa takie same jak te stare?

Miałem 512M dołożyłem 2G. Razem nie chciało pracować więc jest tylko 2G. Szybkość jest taka jak tej dotychczasowej.

sprawdz dokładnie kości, może jedna jest nie dociśnięta. wyciągnij nowe i zostaw stare i na odwrót. pobaw sie kompem, może bedzie działał jak dawniej, jeśli nie to znaczy że system ci sypie a nowe kości to zbieg okoliczności…

Ale te 2G jest na jednej kości. Może być tak, że komputer pracuje a ona nie kontaktuje w 100%?

a możesz tą kość ranu 2gb, wyciągnąć i sprawdzić jak działa komp. a następnie pisać co się dzieje z kompem i pytać!

Włożyłem ponownie stare 512 no i komputer się uruchomił (baaaardzo powoli). Potem bez żadnego uruchomionego programu zrobiłem zamknij. Zamykał też długo wyświetlając jakieś okna o zamykaniu procesów a potem komputer się wyłączył. Generalnie zachowywał się tak jak przed dokupieniem pamięci tzn. pracował wolno. Całość chyba pasuje do tego co pisałem bo z tą małą pamięcią (512) przy zamykaniu intensywnie pracuje dysk - prawdopodobnie zwalniając wirtualną pamięć. Przy kości 2G nie robi nic takiego bo może nie potrzebuje. Jeżeli natomiast (z dużą pamięcią) zostawię jakiś program nie zamknięty to system czeka na zakończenie tej aplikacji, więc ma ‘co robić’ i opisywany problem nie występuje. Taki jest mój trop - ale nie jestem fachowcem i proszę się nie sugerować :slight_smile:

czyli dysk do defragmentacji albo najlepiej zrobic aktualizację biosu i postawic nowy system na sformatowana partycje.

Dodane 01.06.2010 (Wt) 16:05

pozatym musisz pamietać że pierwszy slot to jest wejście a drubi wyjście wiec jak wsadziłeś ram 2gb do drugiego slotu (czy jako to sie tam nazywa) to sie dużo nie zmieni.