Po instalacji LibreOffice mam ikonę safe mode

Witam,
Mam pytanie, dlaczego po instalacji nowszej wersji libreoffice pojawiła mi się ikona systemowa z nazwą programu a w menu start było to samo, tylko w nawiasie safe-mode? Inne programy po instalacji nie mają takich problemów.
A poprzednią wersję deinstalowałem przez revo uninstaller. Zainstalowałem wersję 64bit.

Co prawda poradziłem sobie zmieniając ikonę z uprawnieniami administratora i na pulpicie jest właściwa ikona a z menu usunąłem tą ikonę z nazwą safe-mode(dokładna nazwa w menu start była LibreOffice(safe-mode) i pojawiła się właściwa ikona.
To dla mnie dziwne jest.

Zawsze jest zwykła ikona plus safe mode (abyś mógł uruchomić program gdy jakiś dodatek coś zepsuje).
Widocznie ta z safe mode trafiła wyżej do menu start tym razem i ci przeszkadzała.
Jeśli masz Windows 10 to nieraz tak jest że pokazuje dość wybiórczo.

1 polubienie

I dlatego to było przyczyną, że zamiast ikony LibreOffice na pulpicie, była biała ikona systemowa jak i w menu start?

image

jak była taka to jest to od pewnego czasu standardowa ikona, jak napisał do uruchamiana w trybie bez dodatków / wtyczek.

"C:\Program Files (x86)\LibreOffice 5\program\soffice.exe" --safe-mode

Nie, była systemowa biała i w środku trzy punkty. Jak na początku napisałem, zmieniłem na poprawną ikonę we właściwościach mając uprawnienia admina.


chyba że jako ikona był ustawiony inny plik niż “C:\Program Files\LibreOffice 5\program\soffice.exe”.


Mnie pierwsze wersje psuły ikonę Firefox, program też wymuszał zamykanie przeglądarek przy jego instalacji.

U mnie tak to wygląda w najnowszej wersji LO 5.4.2.

@vvikt0r teraz u mnie w menu start wyglądają poprawnie ikony LO, ale LibreOffice(Safe mode) miałem ikonę systemową. Nie jestem teraz na Windows 7, bo na tym systemie miałem tak, ale zobaczę jak będzie na XP. Taka była ikona na pulpicie LO i w menu start:
biała_ikona

Czyli pewnie błąd instalatora LO. Ten program jest dość intensywnie rozwijany, co częściowo ich tłumaczy.

I zainstalowałem na XP, tylko, że deinstalując nie robiłem przez revo a przez zwykłe dodaj/usuń. I po zainstalowaniu nowszej wersji, na pulpicie i w menu start pojawiła się normalna ikona LO:) Tylko, że jak mam XP, to wersję 32 bit wybrałem. Więc nie jest to błąd instalatora, chyba że wersji 64bit, ale wątpię.
Teraz mi LO nie chce się uruchomić.