Cześć, zainstalowałem linuxa Mint 20.2 Cinnamon 64-bit na komputerze Dell latitude 3340 ale niestety nie działa karta sieciowa ani na kablu ani nie mogę włączyć wi-fi.
Linux to dla mnie zupełna nowość, proszę o pomoc co zrobić żeby internet zaczął działać?.
odpal konsolę
to takie czarne z literkami
i wpisz
inxi -Fxz
potem naciśnij guzik printscreen
i wstaw zrzut ekranu tutaj.
To są podstawy. jak tego nie ogarniesz, to za Linuxa się nie bierz.
A co do internetu na szybko. włacz w telefonie udostępnianie USB, podłącz do laptopa.
Wygląda na brak sterownika.W BIOSie karta jest widoczna,nie jest wyłączona ?,bo czasami może być wyłączona.
Potwierdzam co napisał @jajecpl A co do internetu na szybko. włacz w telefonie udostępnianie USB, podłącz do laptopa
Tylko tu trzeba uważać aby nie pobrało za dużo MB poprzez te „udostępnianie USB tethering” i dlatego w Mincie (ostatnią wersję jaką miałem na lapku to 17 Qiana, na codzień mam Xubuntu najnowsze wersje), trzeba wyłączyć wszelkie aktualizacje.
Miałem podobny problem z lapkiem Asus E410MA (nie mam go teraz pod ręką), gdzie nie było widoczne WIFi. Po podłączeniu smartfona bezpośrednio poprzez USB i zaaktywizowaniu udostępnienia tethering, połączenie z internetem było natychmiast i mogłem sobie pobrać sterowniki do karty sieciowej. Wcześniej wyłączyłem Secure Boot w BIOS zgodnie z tą poradą
https://ubuntu.pl/forum/viewtopic.php?p=1038446#p1038446
" spróbuj reinstalki:
Kod: Zaznacz cały
sudo apt remove rtl8821ce-dkms && sudo apt install rtl8821ce-dkms
może :
https://medium.com/@kimiyukiyukawa/inst … 5d8ccb8a92
https://askubuntu.com/questions/1071299 … untu-18-04
Ps. i jeszcze jedna uwaga trzeba wyłączyć w BIOS-ie opcję : secure boot !"
Po wyłączeniu tego paskudztwa Secure Boot, instalacji i restacie WiFi było git!
Serio? Nie da się kopiuj/wklej?
Jak potrafisz tylko zniechęcać, to nie bierz się za wsparcie systemów linuksowych i jakichkolwiek innych.
Uruchom terminal, skopiuj i wklej wynika polecenia.
lspci -k
Jak ktoś się zniechęca na starcie, to sie nie nadaje.
Ja jak się zaparłem z 20 lat temu. / Aurox z gazety na płytach/ Chociaż pierwszy był chyba Knoppix
To wcale nie poszło już z górki.
Potem płytki z Ubuntu mi przysłali /wersję chyba 3-lub.4.0/
i bywało jeszcze trudniej.
Dopiero zaskoczyło po kilku latach.
Z tym, że Windowsa i sprzęt miałem wtedy opanowane bardzo dobrze.
Teraz nie trzeba się znać, bo internet.
No to chociaż trzeba opanować sztukę szukania w google, co dla poniektórych już jest wyzwaniem.
To tylko Twoja opinia. Czasami trzeba komuś dać wędkę zamiast ryby. Ty nawet wędki nie dajesz, a chcesz aby każy łowił ryby.
20 lat temu systemy Linuksowe dopiero raczkowały, dziś nawet Windows zaczyna być jak Linux. W11 już wygląda jak Linux, czekać tylko aż Microsoft przejdzie na kernel Linux.
Takie słowo nie istnieje.
Na koniec dodam, bywam na forach polskich i zagranicznych. Gdy sam czegoś szukam, to szukam od razu tematów na formach zagranicznych, bo po pierwsze, na forach polskich większośc to sami leszcze, po drugie na polskim forum można dostać co najwyżej opiierdol, a nie pomoc.
Jeśli chodzi o społeczność linuksową, to chyba najgorsza społeczność jaką można spotkać i nie mam na myśli już tylko Polaków, w społeczności FreeBSD czy OpenBSD, każdy jest pomocny i mało tego nie spotkałem się, aby chociaż ktoś raz napisał „Szukaj w Google”, „wygoogluj sobie”. Zaczynam powoli uważać, że systemów BSD używają ludzie inteligentni, a systemów linuksowych Ci, którzy tylko myślą, że są inteligetni, a najbardzie rozpiierdlają mnie użytkownicy Archa, którzy przechwalają się na prawo i lewo i myślą, że są guru systemów operacyjnych, a w rzeczywistości nic nie potrafią.
No tak, teraz nawet „szłem” czy „wzięłem” jest już uznawane za poprawne
Podobne zjawisko występuje pod filmami polskojęzycznymi na youtube
Pod angielskimi komentarze są zdecydowanie bardziej kulturalne i pomocne (przynajmniej jeśli chodzi o różnego rodzaju tutoriale itd.).