Zainstalowałem Windowsa 10(najnowsza kompilacja) oraz Ubuntu(najnowsza kompilacja), przy pierwszym rozruchu pojawia się grub z możliwością wyboru systemu operacyjnego , natomiast gdy tylko wejdę do windowsa , po restarcie grub znika i ładuje się od razu Windows 10 - instalowałem kilka razy z automatu i ręcznie i nic.
Masz przy starce systemu możliwość wejścia do menu wyboru systemu? (nie Grub, tylko tego, które wywołuje się klawiszem funkcyjnym)
Systemy mam na jednej partycji, nie mam możliwości wyboru systemu klawiszem funkcyjnym .
Uruchom linuksa i pokaż wynik polecenia z terminala:
sudo parted -l
W Windowsie ppm na start “uruchom” wpisz msconfig zakładka- rozruch i ustaw sobie limit czasu na rozruch.
Jednej partycji?? Największa głupota, jaką widziałem. Systemy instaluje się na OSOBNYCH partycjach. Windowsa na partycji NTFS, a Ubuntu na EXT4. Stąd pewnie ten kłopot z Grub’em. Zapewne się nadpisuje BCD (boot’em Windowsowym) i stąd twój kłopot.
rozruch 30 sek i bez zmian
oczywiście chodziło mi na jednym dysku, wydzieliłem sobie 30 GB bez partycji i z automatu się zainstalował
Jaka kolejność instalacji? Najpierw instalujemy Windowsa, a potem - Ubuntu lub innego pingwina. Zawsze tak rób. Masz partycję /boot?
Stworzyłem partycję / i to samo póki nie wejdę na windowsa grub jest ok, wyłączyłem szybkie uruchamianie a w biosie fast boot i nic
Dodaj sobie opcje w EFI ze wskazaniem pliku startowego.
jak to zrobić ?