Po instalacji z Pro 7 na 10 nie wyłancza się komputer stacjonarny HP

Mam Kompa stacjonarnego HP moja aktualizacja z win7pro do win10 przebiegła bez problemów.

Kłopot mam natomiast przy zamykaniu systemu. System 64 bitowy. Porcek  Intel Core i5- 2500  3,30 GHz / 8 GB RAM

Zamiast zamknąć system i wyłączyć komputer, następuje ponowny jego rozruch.

Nie daje się zamknąć system. Ja go wyłączam na listwie zasilającej bo inaczej nie mogę.

Nie wiem czy to błąd mojego sprzętu czy też samego systemu.

Dokonałem tego we wrześniu tego roku 15r.

Poszukiwałem w necie że może ktoś już opisał co jest przyczyną ale nic nie znajduje na taki temat !

Uprzejmie proszę o pomoc w tym temacie. Janek.

 

Pobierz i zainstaluj te aktualizacje, jakie Windows Update wykryje Ci. Nie tylko Ty masz z tym problem. Po zainstalowaniu aktualizacji, problem zazwyczaj ustępuje. 

witam,

jeżeli aktualizacje nie podziałają spróbuj uaktualnić windowsa z poziomu windows, czyli po prostu pobierz takiego samego windowsa jakiego masz na usb/dvd (ze strony microsoft) i uaktualnij setup.exe itd windows zachowa ci pliki więc nie masz się czego martwić, można też ustawić inaczej :wink: pozdrawiam

Próbowałem przywrócić system do Win 7 ale nie widzi 10 siatką katalogu i Dysku Re kowery !, chociaż wskazywałem poprawną ścieżkę dostępu.

Musiałem przywrócić system z płyt DVD oryginalnych HP co się wiązało z utratą wszystkich partycji i danych na nich !!!.

Ale zgrałem przed ponowną instalacją swoje ważne dokumenty z wszystkich partycji

Wgrałem więc odnowa system Windows 7 Profesional i odnowa utworzyłem sobie 3 duże partycje, ponieważ przez taką instalację tworzy ona jedną wielką partycje 1 TB, i dobrze jest mieć podzielony dysk na kilka partycji.

To dość skomplikowane zadanie ponieważ pierwszą partycję tworzymy odwrotnie jak w XP, a to co zostanie dzielimy na nowe !.

Ale mam zapisane  i wydrukowane jak ma następować podział dysku po reinstalacji całego systemu w przypadku takim jak ten lub innym.

Tak więc dziękuje za pomoc w nagłych wypadkach w sprawie wyżej prze zemnie opisanej ale nic nie można było zrobić.

Z mojej strony uważam temat za zakończony.

Z poważaniem Jan.