Witam,
trafiłem na problem, który jest dość nietypowy. Kiedy odłączam zasilanie od swojego notebook’a totalnie wyłącza się dźwięk. System w ogóle nie daje o tym znać(urządzenie audio jest widoczne jak gdyby nigdy nic, ikona informująca o poziomie głośności również nie daje znać, jakoby coś było nie tak). Kiedy przeinstaluję sterowniki wszystko wraca do normy, do momentu kiedy podłącze zasilanie. Wtedy znów objaw jest ten sam i muszę powtórzyć poprzednie czynności.
Kilka szczegółów:
Notebook - to MSI z serii GE70(http://www.msi.com/product/nb/GE70_0ND.html#hero-specification). Moja wersja to ta z i7, 750GB dysk, GTX 660M, 8GB RAM.
Sterowniki - Standardowy zestaw sterowników od REALTEK do kart dźwiękowych. Do tego Utilities od THX.
Do tego dodam, że chcąc na przykład uruchomić plik .mp3 podczas trwania problemu, system daje mi znać, że nie może odtworzyć tego pliku, ponieważ urządzenie audio jest albo niedostępne albo używane(nie pamiętam dokładnie, nie mogę teraz sprawdzić, gdyż jestem w pracy.)
Problem jest nader ciekawy, podzieliłem się nim w pracy z kolegami z działu IT. Padł pomysł, że może należy sprawdzić w sterownikach od nVidia, czy aby nie zaczęły grzebać przy zarządzaniu energią. Inny, że wygląda to jakby “robiło się zwarcie” podczas odłączania/podłączania zasilania.
Ktoś ma może pomysł cóż to może być?
Może jeszcze dodam coś o stanie systemu. Windows 7 Professional x64, reinstalowany jakieś 2 miesiące temu. Problem pojawił się w przeciągu ostatnich 2 tygodni. W tym czasie: aktualizowałem BIOS; sprawdzałem rejestr; testy obecności ewentualnego szkodliwego softu; całkowity update wszystkich sterowników. Innymi słowy system wydaje się być czysty jak łza.